- Czego potrzeba pańskiej drużynie, żeby znowu zaczęła wygrywać?
- Spokoju i skuteczności. Nie da się wygrywać, kiedy nie wykorzystuje się wypracowywanych, czystych okazji. To obecnie nasz największy mankament.
- Ale też niejedyny. Strata pierwszego gola pokazała, że obrona nie jest monolitem. Strzelec znalazł się na 10 metrze zupełnie nie pilnowany.
- Błędy indywidualne się zdarzają. Po takim właśnie Wisłok objął prowadzenie. Nie można jednak za niepowodzenie wynić konkretnie jednego piłkarza. Na wynik końcowy składa się postawa całego zespołu.
- Przy wyniku 3-1 jedyną niewiadomą wydawały się rozmiary waszego zwycięstwa. Jak wytłumaczyć fakt, że tego zwycięstwa w ogóle nie było?
- Przypadkowo odbita piłka od ręki Krzyśka Gębarowskiego dała rywalom rzut karny i kontaktowego gola. Coś się w naszej grze zacięło. W końcówce mieliśmy jeszcze okazje, nawet zdobyliśmy gola, ale sędzia go nie uznał.
Po wynikach z tej rundy można wnioskować, że ciężko wam się gra z teoretycznie słabszymi przeciwnikami.
- Z defensywnie nastawionym rywalem przeważnie gra się ciężko. Trudno stworzyć sytuację bramkową, a jak się już tego dokona, to trzeba ją wykorzystać. I znowu wracamy do skuteczności...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"