Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Sokół (Partyzant Targowiska): Trzeba nam więcej spokoju

Sebastian Czech
Marek Sokół
Marek Sokół Tomasz Jefimow
Rozmowa po meczu Partyzant Targowiska - Wisłok Wiśniowa (3-3) z Markiem Sokołem, obrońcą Partyzanta

- Czego potrzeba pańskiej drużynie, żeby znowu zaczęła wygrywać?

- Spokoju i skuteczności. Nie da się wygrywać, kiedy nie wykorzystuje się wypracowywanych, czystych okazji. To obecnie nasz największy mankament.

- Ale też niejedyny. Strata pierwszego gola pokazała, że obrona nie jest monolitem. Strzelec znalazł się na 10 metrze zupełnie nie pilnowany.
- Błędy indywidualne się zdarzają. Po takim właśnie Wisłok objął prowadzenie. Nie można jednak za niepowodzenie wynić konkretnie jednego piłkarza. Na wynik końcowy składa się postawa całego zespołu.

- Przy wyniku 3-1 jedyną niewiadomą wydawały się rozmiary waszego zwycięstwa. Jak wytłumaczyć fakt, że tego zwycięstwa w ogóle nie było?
 - Przypadkowo odbita piłka od ręki Krzyśka Gębarowskiego dała rywalom rzut karny i kontaktowego gola. Coś się w naszej grze zacięło. W końcówce mieliśmy jeszcze okazje, nawet zdobyliśmy gola, ale sędzia go nie uznał.

Po wynikach z tej rundy można wnioskować, że ciężko wam się gra z teoretycznie słabszymi przeciwnikami.
 - Z defensywnie nastawionym rywalem przeważnie gra się ciężko. Trudno stworzyć sytuację bramkową, a jak się już tego dokona, to trzeba ją wykorzystać. I znowu wracamy do skuteczności...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24