Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Strzyżowski: jesteśmy gotowi na wszystko

Waldemar Mazgaj
W fazie play-off Marek Strzyżowski zdobył już siedem bramek i cztery asysty i w klubowej klasyfikacji kanadyjskiej ustępuje tylko Samsonowi Mahbodowi.
W fazie play-off Marek Strzyżowski zdobył już siedem bramek i cztery asysty i w klubowej klasyfikacji kanadyjskiej ustępuje tylko Samsonowi Mahbodowi. Tomasz Sowa
Rozmowa z Markiem Strzyżowskim, hokeistą Ciarko PBS Bank Sanok, przed finałowa serią z GKS-em Tychy.

- W półfinałach strzelałeś gole, asystowałeś - znów na play-off złapałeś szczyt formy. Jak to robisz? - Nie wiem, jakoś tak wypada. Lubię grać mecze o coś, potrzebuję się bardziej zmobilizować. Dzięki Bogu zdrowie dopisuje.

- Z ręką na sercu: spodziewałeś się przed sezonem, że zagracie w finale?- No coś ty! Jakby mi ktoś tak powiedział, to roześmiałbym się w twarz i uznał, że jest nienormalny. Później się jednak wzmacnialiśmy, gra zaczęła się kleić, a dobrym kolektywem i atmosferą robiliśmy "team spirit". Nieważne są u nas nazwiska, a w szatni fajnie się dogadujemy.

- Robert Kostecki po piątym meczu z JKH zrewanżował ci się za słynny dowcip z pianką. - Prawdę mówiąc nie spodziewałem się. Byłem tak szczęśliwy, że zapomniałem się przypilnować. Niestety "Kostek" trafił mi pianką do golenia tak niefortunnie w otwarte oczy, że nie byłem w stanie kontynuować wywiadu.

- Jesteście gotowi na tę finałową serię?- Oczywiście. Na pewno to będzie ciężka walka. Cieszymy się na ten finał, niech wygra lepszy. Jak zdobędziemy mistrza to super, jak nie to trudno. Ciśnienie już z nas zeszło, inaczej psychicznie podchodzimy do tych meczów.

- To GKS Tychy będzie faworytem potyczki, choćby dlatego, że więcej spotkań gra u siebie. To dla was chyba komfortowa sytuacja?- Zawsze lepiej grać z faworytami, ale trzeba im to wydrzeć wygraną na ich lodowisku. Tyszanie cały sezon grali dobrze, mają zawodników z nazwiskami, ale w play-off lubią się potknąć, ciężko się im gra najważniejsze mecze.

- W GKS-ie występuje wielu zawodników, którzy w poprzednich sezonach występowali w Sanoku. Wiecie, na kogo szczególnie uważać? - Na pewno na Pawła Mojzisa, ma najgroźniejszy strzał, szczególnie groźny jest w przewagach. Także "Jożik" Vitek gra bardzo dobrze, to typowy sęp na gole.

Inni raczej się nie wyróżniają, "Malaś" dopiero wraca do gry po kontuzji, Marcin Kolusz nie wyróżnia się w play-offach.

- W ligowych meczach sezonu zasadniczego macie idealny remis - po trzy wygrane. To ma jakieś znaczenie?- Nie. Play-off to zupełnie inna gra, na pełnej "spince", bez przelewek. W każdym meczu idziemy na maksa, będziemy rzucać się pod krążek nawet twarzą. Wygra ten, kto popełni mniej błędów.
- Mike Danton nadal tak będzie prowokował Adama Bagińskiego?- Na pewno nie tylko na niego, ale na wszystkich rywali będzie wywierał wielką presję. Jeżeli będzie ich tak zaczepiał to na pewno nie będzie im się lekko grało.

- Ćwiczycie karne?- Tak, całą drużyną podczas treningu, a niektórzy jeszcze zostają po zajęciach. Jesteśmy gotowi na wszystko, na dogrywki, gry w osłabieniach i przewagach.

- Kto jest lepszym bramkarzem - Zigardy czy Murray?- Na pewno "Jasiek", będę obstawał za kolegą. Ale Stefanowi tez ciężko strzelić gola, bardzo dobrze się ustawia pod krążek i jak jedziesz na niego to masz wrażenie, że zasłonił całą bramkę.

- Zaraz po finale macie zgrupowanie reprezentacji, więc urlop pewnie masz dopiero w maju.- Tak, po ostatnim finale trener zaraz będzie chciał, żebyśmy byli na zgrupowaniu. Pewnie nawet nie napijemy się szampana (śmiech).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24