Marek Szpera: Każdy chce najlepiej dla siebie

- Na koniec sezonu zasadniczego zajęliście 7. miejsce w lidze. Po ograniu Chrobrego w dwumeczu udało się tą lokatę poprawić. Czy to was jednak zadowala?

- Zagramy o piąte miejsce, jeśli uda się je zająć to myślę, że będę z niego zadowolony. Niestety za dużo straciliśmy na początku sezonu i tym pogrzebaliśmy nasze szanse by grać o medale. Motywacji nam jednak nie brakuje by walczyć do końca o 5. miejsce.

- Wasz rywal to Pogoń Szczecin. Daleka wyprawa czeka was na koniec sezonu…

- Nie jesteśmy z tego powodu przesadnie szczęśliwi, ale nie będę wybrzydzał. Myślę, że możemy pokonać Szczecin, to zespół o podobnym do naszego potencjale.

- Jest pan jednym z pierwszych, który podpisał w Stali umowę na przyszły sezon...

- Otrzymałem dobrą ofertę to zostałem. Potwierdzam miałem propozycje z inne klubów naszej ekstraklasy, ale po raz kolejny oferta Stali była najbardziej atrakcyjna.

- Atrakcyjna finansowo, czy inne względy zadecydowały?

- Nie będę krył, oferta finansowa była w tym wszystkim kluczowa, ale ciekawy zespół i cel drużyny też miał w tym wszystkim znaczenie.

- Umowa opiewa na dwa lata. Jest atrakcyjniejsza niż ta poprzednia?
- Jest dobra, nie będę mówił, jaka jest.

- Oprócz pana jako pierwsi umowę podpisali Rafał Gliński, Łukasz Janyst i Michał Chodara. Oni do domów rodzinnych mają blisko. A pana co trzyma w Mielcu?

- Fakt ja mam trochę dalej do domu, ale nawet te 400 km nie jest takie straszne, można dojechać w kilka godzin. Gram już pięć lat w Mielcu trochę przywykłem do tego miasta.

- Jaka będzie Stal w sezonie 2014/15?

- Trudno powiedzieć, bo na razie jest nas tylko czterech. Nie wiem jak będzie wyglądał nasz skład, ilu zostanie z obecnej drużyny. Rozmowy trwają, ja się zdecydowałem zostać, ale inni wciąż negocjują, każdy chce jak najlepiej dla siebie. Na pewno postaramy powalczyć się o górne rejony tabeli.