Mural Marii Kozłowej w Tarnobrzegu
Maria Kozłowa urodziła się w 1910 roku w Machowie koło Tarnobrzega, wsi wysiedlonej pod kopalnię siarki. Była poetką ludową, malarką, hafciarką, animatorką życia kulturalnego, inicjatorką założenia zespołu obrzędowego "Lasowiaczki". Spisywała zwyczaje i pieśni, aby przekazać je przyszłym pokoleniom.
To imię i dorobek Marii Kozłowej jest motywem przewodnim tarnobrzeskiej odsłony Festiwalu Kultury Lasowiackiej, zainaugurowanej 8 września wykonaniem muralu z wizerunkiem bohaterki. Stworzył go nie kto inny jak Arkadiusz Andrejkow, znany podkarpacki artysta malarz i twórca cyklu malunków na stodołach i ścianach w całej Polsce.
Dzieło powstało w pobliżu miejsca, gdzie kiedyś istniała wieś Machów, a obecnie jest Jezioro Tarnobrzeskie - na ścianie budynku, w którym znajdują się urządzenia hydrotechniczne i śluzy do napełniania akwenu wodą z Wisły.
Mural będzie doskonale widoczny dla kierowców jadących Wisłostradą, czyli drogą wojewódzką 871 drogą w Tarnobrzegu.
Zobaczcie jak powstawało dzieło.
Mural powstał w oparciu o jedno z bardziej znanych zdjęć pani Marii Kozłowej autorstwa Stanisława Świerka, wieloletniego reportera gazety "Siarka". Całość ma wymiary 2,5 x 2,5 metra. Po południu w Tarnobrzeskim Domu Kultury odbyło się spotkanie autorskie z Arkadiuszem Andrejkowem.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki