Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marma na manewrach

bell
Żużlowcy Marmy chcą pokonać w niedzielę Włókniarza i zachować miano niepokonanych na swoim torze.
Żużlowcy Marmy chcą pokonać w niedzielę Włókniarza i zachować miano niepokonanych na swoim torze. WOJCIECH ZATWARNICKI
Rzeszowianie chcą dzisiaj zwyciężyć Włókniarza i być niepokonanymi na własnym torze.

W niedzielę na żużlowych torach ostatnia seria meczów w rundzie zasadniczej. Potem sześć zespołów pojedzie o medale. Marma już dawno zabukowała sobie miejsce w "6", ale i tak chce pokonać u siebie częstochowskiego Włókniarza.

- W tym i kolejnych meczach pojedziemy w najmocniejszym składzie, bo interesują nas zwycięstwa. Chcemy zachować miano drużyny niepokonanej na własnym torze już do końca sezonu - nie ukrywa Marta Półtorak, prezes rzeszowskiej Marmy. - Liczymy, że kibice nam pomogą w osiąganiu jak najlepszych wyników.

Włókniarze także już mają pewność występu w rundzie play-off, ale również awizują bardzo mocny skład z Amerykaninem Gregiem Hancockiem.

Nie kombinują

- W meczu w Zielonej Górze i w najbliższym z Włókniarzem będziemy próbować różnych rozwiązań, sprawdzać zawodników, sprzęt. Będą to takie manewry przed decydującymi meczami o medale - nie ukrywa szefowa rzeszowskiego speedwaya. - Później już na takie rzeczy nie będzie czasu.

Rzeszowska drużyna w pierwszym meczu play-off spotka się najprawdopodobniej z Atlasem Wrocław, ale niekoniecznie.

- Może to być inna drużyna, wszystko zależy od tego jakie wyniki padną w meczach zaległych i w ostatniej kolejce. My jednak nie kalkulujemy, nie kombinujemy, nie będziemy wybierać sobie przeciwnika. Z częstochowską drużyną chcemy wygrać - akcentuje M. Półtorak.

Paweł i Andreas

W rzeszowskim zespole wystąpi Paweł Miesiąc. Kolejnej próbie poddany zostanie także Andreas Messing. Szwed świetnie spisywał się w Zielonej Górze, oby równie udany występ zanotował w niedzielę. Na inaugurację rozgrywek, osłabiona wtedy rzeszowska drużyna wysoko przegrała pod Jasną Górą. Wydaje się więc, że goście obronią bonusa, ale tych manewrów nie wygrają.

A swoją drogą warto przyjść nawet dla pojedynków Hancocka z Pedersenem, Wattem i Nichollsem. No i liczymy, że Rafał Dobrucki znów będzie sobą.

Kibice z klubu kibica naszej drużyny poinformowali nas, że podczas meczu przeprowadzą zbiórkę na rzecz poszkodowanych w wyniku huraganowej burzy mieszkańców regionu częstochowskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24