Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marma-Hadykówka pokonała Start Gniezno!

Marek Bluj
FOT. WOJCIECH ZATWARNICKI
Marma-Hadykówka Rzeszów zrewanżowała się Startowi Gniezno za czwartkową porażkę. Nasz zespół odrobił 20-punktową stratę z pierwszego meczu i cieszył się także z bonusa.
Marma pokonala Start GnieznoMarma-Hadykówka Rzeszów zrewanzowala sie Startowi Gniezno za czwartkową porazke. Nasz zespól odrobil 20-punktową strate z pierwszego meczu i cieszyl sie takze z bonusa.

Marma pokonała Start Gniezno

Ale były emocje. Niemożliwe, stało się możliwe, Sprawa bonusa rozstrzygnęła się dopiero w ostatnim wyścigu. Aby ten extra punkt pozostał w Rzeszowie, Max z Kuciapą musieli w piętnastym biegu pokonać braci Mirosława i Krzysztofa Jabłońskich 5:1. Zrobili to!

Zmiany w składzie

Dariusz Śledź po wyjazdowej katastrofie swojego zespołu w Gnieźnie, przemeblował Marmę-Hadykówkę. Wolne dostali Lukas i Ales Drymlowie. Szansę natomiast otrzymali Mikael Max, Paweł Miesiąc i Charlie Gjedde, choć ten ostatni jechał z rezerwy. Wszystkim marzyło się odrobienie dużej straty z pierwszego meczu.

Dwa pierwsze wyścigi rozczarowały, bo zakończyły się podziałem puli. W inauguracyjnym zaspał na starcie Mateusz Szostek, w drugim został z tyłu Miesiąc. "Łelek"; na domiar złego miał defekt na trzeciej pozycji. Dopiero w trzecim starcie nasi wygrali 4:2. Maciej Kuciapa ograł Krzysztofa Słabonia, a Cameron Woodward był szybszy od Mariusza Puszakowskiego.

Oklaski rozległy się dopiero po biegu nr 4. Nie były one zbyt głośne, bo kibiców zjawiło się na stadionie najmniej w tym roku. Dawid Lampart wygrał start i popędził do mety, za nim pojechał Dawid Stachyra gospodarze wygrali dubletem.

Zapowiedź "gorącego" finału

W gonitwie szóstej wreszcie były emocje. Szwed Peter Ljung i Cameron Woodward tasowali się na drugim miejscu, bo pierwsze zarezerwował dla siebie zaraz po starcie Kuciapa. Górą był Ljung. W Starcie fason trzymał Krzysztof Słaboń, który jako pierwszy ze swojej drużyny wygrał bieg (szósty). Za chwilę w jego ślady pojechał Krzysztof Jabłoński, który tak konsekwentnie atakował prowadzącego Maksa, że utarł mu nosa.

W rzeszowskich boksach i na trybunie zrobiło się weselej po biegu dziewiątym wygranym przez panów "M" - Max/Miesiąc dubletem. Historia powtórzyła się po niespełna czterech minutach za sprawą świetnie dysponowanego Kuciapy i Gjedde, który pojechał - i dobrze - za Woodwarda. Start jakby stanął?

Niekoniecznie. Męską walkę stoczyli o dwa punkty w jedenastej gonitwie Miesiąc i Mirosław Jabłoński. Minimalnie lepszy był zawodnik gości, ale nasi znów niwelowali straty z czwartku. Niestety, w dwunastej odsłonie para z Rzeszowa (Lampart/Gjedde) przegrała 2:4 i bonus znów zawisł na włosku. Zwłaszcza, że trzynasty bieg nie wyszedł Kuciapie. Kapitan miejscowych zameldował się na kresce na czwartym miejscu.
Nominowane emocje

Zadanie dla gospodarzy w biegach nominowanych było jasne - zdobyć pięć punktów więcej od rywali, którzy mieli w zanadrzu możliwość skorzystania z dżokera. Zrobili to już w biegu czternastym - za Słabonia w ramach złotej rezerwy taktycznej wystartował Ljung. Szwed zawalił sprawę z kretesem, przyjechał dopiero ostatni. Zadbali o to Stachyra i Miesiąc, który mijał metę mając całkowicie zasypane okulary. Ljung tak załamany swoim startem, że w ostatnim biegu nie wystartował. Trener Mirosław Kowalik desygnował w jego miejsce w ramach rezerwy taktycznej Krzysztofa Jabłońskiego. Jego partnerem był brat Mirosław. W pierwszym podejściu w pierwszym łuku upadł Kuciapa. W powtórce nasi pojechali wspaniale. Dopięli swego. Brawo!

- Chłopcy spisali się, jak tego od nich oczekiwaliśmy - powiedział trener Dariusz Śledź.

Marma - Hadykówka Rzeszów - Start Gniezno 56:34
Marma
9. M. Max 12+1 (3,1,3,3,2*)
10. P. Miesiąc 6+1 (d,2,2*,1,1)
11. C. Woodward 2+1 (1*,1,-,-)
12. M. Kuciapa 12 (3,3,3,0,3)
13. D. Stachyra 11+2 (2*,1*,2,3,3)
14. D. Lampart 11+1 (3,3,2,1*,2)
15. M. Szostek 0 (0)
16. Ch. Gjedde 2+1 (2*,0)
Trener Dariusz Śledź
Start
1. P. Ljung 7 (2,2,0,3,0!,-)
2. M. Jabłoński 9(1,-,3,2,2,1)
3. K. Słaboń 6 (2,3,1,0,-)
4. M. Puszakowski 0 (0,0,-,-)
5. K. Jabłoński 7+1 (1,3,0,1*,2,0)
6. K. Gomólski 1+1 (1*,-,u,t)
7. F. Sitera 4 (2,0,1,1)
8. P. Paluch 0 (0,0)
Trener Mirosław Kowalik
NCD - 64,47 sek. - uzyskał w 4. wyścigu Dawid Lampart. Sędziował Maciej Spychała (Opole). Widzów 2 600.
Wyścigi:
1. Lampart (64,58), Sitera, Gomólski, Szostek 3:3
2. Max (64,91), Ljung, M. Jabłoński, Miesiąc (d/3) 3:3 (6:6)
3. Kuciapa (64,81), Słaboń, Woodward, Puszakowski 4:2 (10:8)
4. Lampart (64,47), Stachyra, K. Jabłoński, Sitera 5:1 (15:9)
5. Kuciapa (65,00), Ljung, Woodward, Paluch 4:2 (19:11)
6. Słaboń (64,72), Lampart, Stachyra, Puszakowski 3:3 (22:14)
7. K. Jabłoński (65,60), Miesiąc, Max, Gomólski (u/4) 3:3 (25:17)
8. M. Jabłoński (65,37), Stachyra, Lampart, Ljung 3:3 (28:20)
9. Max (65,28), Miesiąc, Słaboń, Paluch 5:1 (33:21)
10. Kuciapa (66,34), Gjedde, Sitera, K. Jabłoński 5:1 (38:22)
11. Stachyra (65,84), M. Jabłoński,
Miesiąc, Słaboń 4:2 (42:24)
12. Ljung (65,68), Lampart, Sitera, Gjedde 2:4 (44:28)
13. Max (65,68), M. Jabłoński, K. Jabłoński, Kuciapa 3:3 (47:31)
14. Stachyra (64,99), K. Jabłoński, Miesiąc, Ljung 4:2 (51:33)
15. Kuciapa (, Max, M. Jabłoński, K. Jabłoński 5:1 (56:34)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24