Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marsjańskie łaziki już nie przyjadą do Jasionki?

Beata Terczyńska
Europejska Fundacja Kosmiczna zawiesza prace nad kolejną edycją European Rover Challenge. Impreza odbyła się we wrześniu w Jasionce.

W komunikacie, jaki dostaliśmy do redakcji, czytamy, że Europejska Fundacja Kosmiczna zmuszona jest zawiesić prace nad kolejną edycją European Rover Challenge, największego europejskiego wydarzenia robotyczno - kosmicznego. Jako powód podają problemy z rozliczeniem ostatniej edycji, która we wrześniu odbyła się w CWK w Jasionce. Fundacja wylicza, że koszt wydarzenia wyniósł 470 tys. zł. Tłumaczy, że zgodnie z umową z podkarpackim Urzędem Marszałkowskim, który był współorganizatorem ERC, dofinansowanie miało wynieść 300 tys., a na pozostałą kwotę złożyły się pieniądze od sponsorów i wkład własny. - Urzędnicy zakwestionowali prawidłowe wykonanie umowy i naliczyli karę w wysokości 10 proc. kwoty dofinansowania - pisze EFC. - Zdaniem pracowników urzędu nie zostało zapewnione tłumaczenie podczas konferencji trzeciego dnia wydarzenia, a tonaż ziemi wykorzystanej podczas budowy toru marsjańskiego był mniejszy, niż planowano.

Zobacz też: W Jasionce trwają zawody łazików marsjańskich [FOTO]

Fundacja nie zgadza się z tymi zastrzeżeniami. Łukasz Wilczyński, prezes Europejskiej Fundacji Kosmicznej wyjaśnia w liście, że braki pokryli z własnych pieniędzy. W konsekwencji nie mają środków na I etap prac przygotowawczych do kolejnej edycji ERC.

Poprosiliśmy Urząd Marszałkowski o komentarz.

- Oświadczamy, że sposób przedstawienia przez EFK przyczyn zawieszenia prac nad kolejną edycją Europejskich Zawodów Marsjańskich jest nieadekwatny do stanu faktycznego i rzeczywistego przebiegu realizacji przedsięwzięcia - tłumaczy Piotr Karnas, dyr. departamentu promocji i współpracy gospodarczej UM. Wyjaśnia, że zmuszeni byli nałożyć na organizatora karę z powodu niewykonania przez niego umowy. Punktuje brak tłumaczenia w trakcie ogłaszania Polskiej Strategii Kosmicznej - pierwszego w historii RP tego typu dokumentu, choć w wydarzeniu uczestniczył osoby nie władające polskim, m.in. ambasador Kanady. Dodaje, że organizator wiedział o tym wcześniej. Świadczyć ma m.in. dostarczona w tym celu na salę konferencji kabina tłumaczeniowa.

- Finalna ilość ziemi, z której usypany był tor do zawodów ERC ponad trzykrotnie różniła się od deklarowanej pierwotnie przez wykonawcę, co w sposób oczywisty rzutowało na efekt końcowy zawodów - kontynuuje. - Koszt pierwotnie zakładanego tonażu wynika z kosztorysu, natomiast niższy wynika z przedstawionych przez wykonawcę faktur. Dbałość o wydatkowane z budżetu województwa środki, w żadem sposób nie pozwala nam na zignorowanie tych uchybień, które w naszej ocenie w sposób istotny rzuciły niekorzystne światło na jakość naszego wspólnego wydarzenia. O zawieszeniu prac nad kolejną edycją ERC dowiadujemy się za pośrednictwem mediów.

Dodaje, że widząc jednak potencjał zawodów nadal podtrzymują wolę organizacji tego wydarzenia w przyszłości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24