Marszałek Podkarpacia ciągle zatrudnia nowych pracowników

- Potrzebujemy kolejnych, bo mamy nowe zadania - przekonują w Urzędzie Marszałkowskim.

Tylko w pierwszym półroczu 2009 roku przyjęto 55 nowych pracowników. Kolejne konkursy czekają na rozstrzygniecie.

- W tym roku ruszyły nabory wniosków w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. W związku z tym wzrosło zatrudnienie - tłumaczy Aleksandra Gorzelak-Nieduży, rzecznik marszałka.

Do realizacji zadań w ramach RPO w ubiegłym roku zatrudniono 8 osób, w tym - 1.

Przesuwają z innych działów

Ile zarabiają urzędnicy marszałka (średnio brutto)

7 357 zł - dyrektor departamentu
5 204 zł - kierownik
3 298 zł - urzędnik

Pod koniec czerwca marszałek przyznał pracownikom nagrody na ponad 553 tysiąca zł, średnio ok. 1000 zł dla pracownika.

Liczba pracowników wzrosła także w departamentach, które nie mają nic wspólnego z obsługą RPO. Dla przykładu - w organizacyjnym przybyło aż 16 osób w ubiegłym roku, a w tym - 2.

- Część z nich, to osoby przeniesione z biura prasowego. Trzeba było im gdzieś znaleźć miejsce - mówi pracownik urzędu. - Zajmują się Biuletynem Informacji Publicznej, uaktualniają strony internetowe. Jednym słowem nie przepracowują się.
Jest uzasadniony powód?

- Ten departament obsługuje wszystkie inne od strony organizacyjnej, dlatego liczba jego pracowników musi rosnąć. Zajmuje się także zamówieniami publicznymi i organizacją szkoleń dla wszystkich pracowników - tłumaczy rzecznik marszałka.

W tym roku pracowników przybyło także w departamentach wspierania przedsiębiorczości - 27 i rozwoju regionalnego - 11, a także w gabinecie marszałka - 4 osoby.

W rankingach ogólnopolskich, w których badano, ile poszczególne województwa wydały unijnych pieniędzy i na jakim etapie realizacji są unijne programy, Podkarpackie plasuje się na szarym końcu. Jest w ostatniej piątce województw. Z zestawienia wynika, że wykorzystaliśmy mniej niż 3 proc. pieniędzy unijnych, dostępnych dla naszego regionu. Jakby tego było mało w 2007 roku w urzędzie wybuchła afera związana z portalem Wrota Podkarpackie. CBA przedstawiło raport, z którego wynikało, że były nieprawidłowości przy jego powstawaniu. Prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie. Kolejna afera to zatrzymanie w tym roku dwóch urzędników marszałka, podejrzewanych o korupcję, związaną z załatwianiem pracy. Cczterech urzędników marszałka usłyszało prokuratorskie zarzuty. Śledztwo trwa.