Marta Półtorak: nie powołamy już Fishera i Ferjana

Rzeczywiście, szkoda straconych szans na zwycięstwa w spotkaniach z Unibaksem Toruń, Betradem Wrocław i ostatnio Włókniarzem Częstochowa.

Zespoły elity odjechały już pięć kolejek. Nasza drużyna ma na koncie trzy punkty za wygraną u siebie ze Stalą Gorzów i remis we Wrocławiu z Betardem. Z powodzeniem mogła mieć o trzy "oczka więcej.

- Z wyjątkiem meczu w Lesznie, który ze względu na zły stan toru, miał taki a nie inny przebieg, pozostałe spotkania z udziałem naszej drużyny toczyły się na styku, były ładnymi widowiskami. Do ich wygrania brakło tak niewiele... - żałuje prezes Półtorak.

- Gdyby nie pechowa kontuzja Rafała Okoniewskiego, to pojedynek z Betardem miałby z pewnością inny przebieg. Natomiast w niedzielę w Częstochowie naszym zawodnikom nie udało się odrobić punktów straconych z powodu problemów, jakie miał Lee Richardson.

Teraz w ekstralidze dwutygodniowa przerwa. Beniaminek z Rzeszowa najbliższy mecz rozegra 22 maja (godz. 17). Będą to derby z Tauronem Unią Tarnów, która jako jedyny zespół nie zdobyła jeszcze ani jednego punktu.

- Wyciągniemy wnioski z dotychczas rozegranych meczów. Postaramy się popracować nad tym, aby nauczyć się wygrywać, by w kolejnej fazie rywalizacji jeździć skuteczniej i zdobywać, jak najwięcej punktów - dodaje Marta Półtorak. - Ponieważ zawiedliśmy się na naszych dwóch zagranicznych zawodnikach, którymi są Ryan Fisher i Matej Ferjan, w najbliższym czasie nie przewidujemy ich powoływania na mecze naszego zespołu.