Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Martwy pies w worku... na środku drogi. "Wystawała tylko głowa". Ktoś chciał go zakopać? [ZDJĘCIA]

Jakub Hap
Jakub Hap
Zakrwawiony, nieżyjący już pies leżał w worku na środku drogi
Zakrwawiony, nieżyjący już pies leżał w worku na środku drogi Fundacja Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt / Facebook
Jeden z mieszkańców wsi Bandrów Narodowy (gmina Ustrzyki Dolne) natrafił w poniedziałek na martwego psa. Poraniony czworonóg znajdował się w worku pozostawionym... na środku drogi. Nieopodal ktoś wykopał dół, gdzie można było dostrzec ślady krwi. O makabrycznym znalezisku poinformowała Fundacja Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt.

Sprawę nagłośniono w mediach społecznościowych. Fundacja, która ma swoją siedzibę w Ustrzykach Dolnych przekazała, że zgłoszenie o znalezionym, nieżyjącym psie otrzymała w poniedziałkowe przedpołudnie, około godziny 10.

- Natychmiast udaliśmy się na miejsce, gdzie czekali już funkcjonariusze policji. Ku naszemu zdziwieniu, zwierzę znajdowało się w worku na środku drogi, z którego wystawała tylko głowa, cała oblepiona błotem. Przy oględzinach miejsca zdarzenia ujawniony został również niewielki dół, w którym znajdowały się ślady krwi (...). Zwierzę miało zostać najprawdopodobniej zakopane, jednak sprawcy to się nie udało, być może z braku czasu, bądź w związku z innymi okolicznościami - czytamy na facebookowym fanpage'u Fundacji Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt.

Martwe zwierzę niezwłocznie przewieziono do weterynarza. Po wstępnych oględzinach stwierdził on, że do śmierci psa doszło zaledwie kilka godzin wcześniej. Około 1-2 letni samiec, o umaszczeniu czarnym-podpalanym miał liczne obrażenia mechaniczne, w tym - jak przekazała fundacja - charakterystyczne rany "w obrębie klatki piersiowej, głowy i szczęki, mogące wskazywać na udział osób trzecich".

- Więcej wyjaśni szczegółowa sekcja zwłok przeprowadzona przez Zakład Higieny Weterynaryjnej w Krośnie (...). Na ten moment prawdopodobnych jest kilka scenariuszy, jednak bardziej dokładnie będzie można rozważać je po otrzymaniu wyników sekcji i zebraniu całego materiału dotyczącego zdarzenia. Dlatego też publikujemy zdjęcia psa, ponieważ być może ktoś go rozpozna, bądź będzie znał jego właściciela. A być może właściciel go szuka? (oryginalne, drastyczne fotografie można zobaczyć TUTAJ). Nie można pozwolić, aby ktoś, kto w tak bestialski sposób potraktował to zwierzę, nie poniósł za to odpowiednich konsekwencji - podsumowuje bieszczadzka fundacja.

Osoby, które mogą pomóc w wyjaśnieniu okoliczności zdarzenia, lub też dotarciu do właściciela czworonoga proszone są o kontakt telefoniczny pod numer 720 704 886.

- Zapewniamy pełną anonimowość - informuje Fundacja Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt.

Zakrwawiony, nieżyjący już pies leżał w worku na środku drogi

Martwy pies w worku... na środku drogi. "Wystawała tylko gło...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24