Mateusz walczy w "Eureko, ja to wiem"

Chłopak był jedynym reprezentantem Podkarpacia w tym odcinku.

Mateusz i jego rodzice już wiedzą, czy chłopak dostał się finału. Odcinek programu, w którym biorą udział szczególnie uzdolnione dzieci, nagrano 7 grudnia.

- Podpisaliśmy umowę, że nie wolno nam ujawniać żadnych szczegółów przed emisją - mówi Mateusz Dolny.

- Ciekawość nas zżera, ale musimy poczekać - mówi Grażyna Idzik, dyr. Zespołu Szkół nr 1 w Jaśle, którego Mateusz jest uczniem.

- My już jesteśmy z niego bardzo dumni - zaznacza.

Mateusz zdradził nam, że na temat przewodni konkursu wybrał Platona.

- Kiedyś natknąłem się na książkę dla dzieci o filozofach. Zainteresowało mnie to, potem zacząłem czytać poważniejsze książki - opowiada.

Mateusz twierdzi, że w szkole dobrze radzi sobie z wszystkimi przedmiotami. Podkreśla jednak, że jest zdecydowanym humanistą. Wszechstronność chłopca potwierdza dyrektor szkoły.

- Mateusz jest bardzo zdolnym i wyróżniającym się uczniem, powiedziałbym dzieckiem renesansu - mówi G. Idzik. I dodaje, że Mateusz to też zwyczajny chłopiec.

- Gra w piłkę, rozrabia z kolegami.

Największą pasją Mateusza jest perkusja.

- Chciałbym kiedyś grać w dobrym zespole, na razie chodzę na lekcje perkusji.

Cały czas dopingują go rodzice.

- Są dość wymagający, to trzeba przyznać, ale to bardzo dobrze, bo mnie mobilizują do pracy - mówi Mateusz.

W programie "Eureko, ja to wiem" może wziąć udział każdy szóstoklasista.

Eliminacje polegają na wypełnieniu ankiety, odpowiedzi na szybkie pytania i wyłonieniu najlepszych, którzy jadą na nagranie do Warszawy. Każdy program składa się z trzech rund, w którym rywalizuje siedmiu uczniów.

Pytania dotyczą materiału szkolnego - są sprawdzianem wiedzy ogólnej oraz tematyki wybranej przez uczestnika. Co miesiąc, zwycięzca odcinka dostaje laptopa i wstęp do finału. Główna nagroda to pół miliona zł w bonach edukacyjnych.