Matylda rozpoczęła sezon letni startem w norweskim Floro, gdzie w biegu na 1500 m zajęła 3 miejsce. Potem w hiszpańskiej Huelwie, w biegu na 3000 m z przeszkodami, ponownie uplasowała się na 3 miejscu (10:03,51).
We Francji rzeszowianka finiszowała na 4 miejscu na 3000 m (9:16.33), a w czwartkowym mitingu w fińskim Turku zajęła 5 miejsce na 3000 m z przeszkodami. Bieg odbył się w trudnych warunkach (zimno, wietrznie), toteż szans na dobre czasy nie było.
- Praca fizjoterapeutów sprawiła, że Matylda zapomina o kontuzji, ale szkoda straconego czasu treningowego - mówi Piotr Kowal, trener lekkoatletyczny w Resovii i mąż zawodniczki. - Forma powinna iść w górę. W poniedziałek Matylda jedzie na krótki obóz do Szklarskiej Poręby, a 10 lipca wstępnie planuje występ w mitingu w Irlandii.
Matylda ma czas do końca lipca na zrobienie minimum (9.42) na docelowa imprezę, jaką w tym roku są mistrzostwa świata, które odbędą się w sierpniu w Pekinie. Wcześniej w lipcu odbędą się Mistrzostwa Polski Seniorów w Krakowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?