Mecz Stali Mielec z Wisłą Płock w Kielcach lub Rzeszowie?

Treningi „czeczeńców” odbywają się na razie w hali Gimnazjum nr 2 w Mielcu, gdyż - zgodnie z zapowiedziami - hala MOSiR od 1 stycznia jest nieczynna. Jak już informowaliśmy, popularna „Hangar Arena” została zamknięta ze względów bezpieczeństwa.

Również w hali gimnazjum odbędzie się zaplanowany na sobotę sparing mielczan z KSZO Ostrowiec Św. (godz. 18). - Mamy w planie kilka innych sparingów, dogrywamy przeciwników. Wkrótce poinformujemy, z kim i gdzie grać będzie nasza drużyna - mówi Paweł Wacławik, dyrektor klubu.

Niestety, frekwencja na treningach mielczan nie powala. Tuż przed sylwestrem zabieg kontuzjowanego łokcia przeszedł Paweł Wilk i podobnie jak Damiana Kostrzewę czeka go co najmniej dwumiesięczna przerwa w treningach. Na szczęście, dużo lepiej czują się pozostali zawodnicy. - Marco Davidović i Nebojsa Nikolić dostali dodatkowe wolne na święta, wrócą do nas w piątek - informuje trener Tadeusz Jednoróg.

O ile hala gimnazjum nr 2 nadaje się, by w niej trenować, o tyle nie spełnia wymogów gry meczów ligowych. Ze względu na mistrzostwa Europy w piłce ręcznej (rozpoczynają się 15 stycznia) rozgrywki PGNiG Superligi wznowione zostaną dopiero w pierwszy weekend lutego. Wtedy Stal ma grać u siebie z Orlen Wisłą Płock. - Prowadzimy rozmowy z dwiema halami - w Kielcach i w Rzeszowie - dodaje Wacławik. Zapewne w obu tych miejscach „czeczeńcy” mogliby poczuć się jak u siebie. Nie od dziś wiadomo, że kieleccy kibice przyjaźnią się z mieleckimi, a dodatkową motywacją dla fanów Vive będzie mecz Stali przeciwko ich wielkiemu rywalowi - Wiśle Płock. Ciekawie wygląda też pomysł z halą na Podpromiu. Rzeszów bowiem już dawno nie widział męskiego szczypiorniaka w bardzo dobrym wydaniu.- Wszystko będzie zależeć od dostępności w tym terminie jednej z tych hal - podkreśla Wacławik.