Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Medalistka olimpijska kochana w Sanoku

Marian Struś
Katarzyna Bachleda-Curuś i burmistrz Sanoka Wojciech Blecharczyk.
Katarzyna Bachleda-Curuś i burmistrz Sanoka Wojciech Blecharczyk. Marian Struś
Na zaproszenie burmistrza Wojciecha Blecharczyka swój rodzinny Sanok odwiedziła Katarzyna Bachleda-Curuś, srebrna medalistka w łyżwiarstwie szybkim na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Soczi.

Były gratulacje, podziękowania, był "zajączek" w postaci nagrody - czeku na kwotę 10 tys. zł i życzenia dalszych sukcesów.

- Uznaliśmy, że bezwzględnie powinniśmy Kasię zaprosić do Sanoka, bo choć mieszka obecnie w Zakopanem i reprezentuje klub Poroniec w Poroninie, ona cały czas jest nasza i zawsze będzie nasza - oświadczył burmistrz Wojciech Blecharczyk.

Z jej wizyty cieszył się także Damian Delekta, dyrektor sanockiego MOSiR-u. - Jeśli Kasia będzie przyjeżdżać do Sanoka i trenować na naszym obiekcie, to w środowisku łyżwiarskim w Europie będzie się mówiło o Sanoku i wszyscy będą chcieli do nas przyjeżdżać - spekulował.

Wiceburmistrz Marian Kurasz komplementował Katarzynę nie tylko za wspaniały srebrny medal olimpijski, ale także za wielką siłę woli i determinację, dzięki której ten sukces był możliwy. - O ile jest dość łatwo przerwać uprawianie sportu w związku z macierzyństwem, o tyle bardzo trudno jest wrócić do sportu i osiągnąć w nim światowy sukces. Ty masz śliczną córeczkę Hanię i srebrny medal olimpijski - gratulował.

Na pytania dziennikarzy - jak czuje się w Sanoku, który kiedyś opuściła? - Katarzyna Bachleda-Curuś odpowiedziała: - Tu się czuję dobrze, bo tu się urodziłam, wychowałam, tu nauczyłam się jeździć na łyżwach. Gdybym się urodziła w Koszalinie, nie jeździłabym na łyżwach, nie zdobywałabym medali. Chyba zawsze będę osobą z Sanoka. Do Zakopanego wyjechałam w celach sportowych.

Dużo mówiono o krytej hali lodowej, która jest niezbędna dla rozwoju łyżwiarstwa polskiego w Polsce. Jak wiadomo, jednym z miast, które zgłasza takie aspiracje jest Sanok. Ale mówi się też głośno, a może nawet głośniej o Krakowie, Zakopanem i Warszawie. Naszą olimpijkę pytano o zdanie w tej kwestii.

- Uważam, że najlepsze kandydatury to Zakopane i Sanok i tam powinny powstać kryte tory. Najgorszą, bez żadnych animozji, jest Warszawa. Stegny są kompletnie bez żadnego zaplecza dla treninu łyżwiarskiego. Nawet na rowerach nie bardzo jest gdzie jeździć. Poza tym uważam, że obiekty takie w mniejszych miejscowościach przynoszą o wiele większe sportowe efekty. Przykład sanockiej "Areny" i hokeja na lodzie, czy nawet odkrytego toru łyżwiarskiego "Błonie" chyba są najlepszym tego potwierdzeniem. Czy kryty obiekt łyżwiarski, bądź dwa, powstaną? Obawiam się, że jeśli konkretne decyzje w tej sprawie nie zapadną szybko, to niestety, nie. Jeśli by jednak tak się stało, to obawiam się, że na Olimpiadzie w 2022 roku zabraknie polskich łyżwiarzy - stwierdziła.

Pytano ją również o dalszą karierę, czy wystartuje w Igrzyskach Olimpijskich w Korei za cztery lata. Nie składała żadnych deklaracji, twierdząc, że to za wcześnie, ale dodała też, że jest w dobrej formie, że ciągle się rozwija i nie myśli jeszcze kończyć kariery.
- Teraz muszę odpocząć, gdyż mam za sobą dwa lata bardzo intensywnej pracy. Ale już po świetach, 26 kwietnia zamierzam udać się na pierwszy lekki trening. W moich planach startowych widnieje udział w Mistrzostwach Świata na Dystansach w lutym 2015 roku. To już za chwilę. A potem zobaczymy! - powiedziała.

Dziękowała burmistrzowi za zaproszenie. - Na słowo Sanok, zawsze serce zaczyna mi bić mocniej. Każda wizyta to dla mnie duża radość. I dla mojej Hani również, która już w drodze pytała mnie: "mamusiu, czy jedziemy na długo?" Ludzie w Sanoku mnie znają, kłaniamy się sobie, rozmawiamy. Powiem, że po zdobyciu medalu w Soczi najwięcej e-maili i sms-ów dostałam własnie z Sanoka. To miłe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24