Memoriał Olka Ostrowskiego w Bieszczadach. Uczczono pamięć ratownika GOPR i narciarza [ZDJĘCIA]

W zawodach skiturowych wzięło udział 20 dwuosobowych ekip z regionalnych grup GOPR: Bieszczady, Beskidy, Podhalańskiej, Karkonosze, Sudeckiej i Krynickiej. 18-kilometrowa trasa wiodła przez Tarnicę, Krzemień i Szeroki Wierch.

Zwyciężyli Grzegorz Niżnik i Mateusz Nawara z Grupy Podhalańskiej GOPR. Pokonali oni 18-kolometrową trasę w 2 godziny i 8 minut. Zwycięzcy otrzymali pamiątkowe narty od rodziny Ostrowskich. Dwie minuty później zameldowali się także Podhalańczycy – Szymon Zachwieja i Kamil Zaród, którzy wyprzedzili ratowników z Karkonoszy Michała Klamuta i Kubę Zięcika.

W tym roku nowością było przejście trasą rekreacyjną, w której wzięło udział ponad 20 osób. Łącznie w memoriale wzięło udział 70 ratowników górskich i przyjaciół. W ten sposób uczczono pamięć Olka Ostrowskiego, który w 2015 roku zaginął pod Gaszerbrumem II.

Aleksander Ostrowski pochodził z Wetliny, gdzie urodził się 11 stycznia 1988 r. W wieku 3 lat zaczął już jeździć na nartach. Reprezentował województwo podkarpackie w mistrzostwach Polski juniorów. Uczył się w Zespole Szkół Licealnych w Ustrzykach Dolnych. Był zawodnikiem UKN Laworta Ustrzyki Dolne, a później KU AZS UJ Kraków. Studiował w Instytucie Geografii i Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu Jagiellońskiego, należał do Koła Geografów UJ, Klubu Wysokogórskiego. Startował w Akademickich Mistrzostwach Polski w narciarstwie alpejskim.

Od 2007 r. był ratownikiem Grupy Bieszczadzkiej GOPR. Startował w biegach górskich, ultramaratonach. Uprawiał także wspinaczkę wysokogórską. Zdobył alpejskie szczyty Mont Blanc, Matterhorn i Grosglockner. Wspinaczkę łączył z narciarstwem wysokogórskim – skialpinizmem – zdobywał szczyty i zjeżdżał z nich na nartach m.in. ze szczytu Lenina (7134 m n.p.m. w 2012 roku samotnie), Kazbeku (5033 m n.p.m. w 2014 roku).

Jako pierwszy Polak w historii zjechał na nartach ze szczytu Cho Oju (8201 m n.p.m.) w Himalajach. Za samotne wejście na ten ośmiotysięcznik został wyróżniony nagrodą Kolosa za 2014 rok w kategorii alpinizmu oraz w konkursie Travelery miesięcznika National Geographic w kategorii „wyczyn roku”.

25 lipca 2015 r. zaginął na stoku Gaserbrum II, gdy z Piotrem Śnigórskim zaniechali ataku szczytowego z uwagi na stan pogody oraz warunki śniegowe i z wysokości około 7600 metrów usiłowali zjechać na nartach do bazy.

Aleksandra Ostrowskiego upamiętnia tablica na Tatrzańskim Cmentarzu Symbolicznym na stokach Osterwy w Tatrach Wysokich.