Do 43-letniego mężczyzny zadzwonił nieznajomy podając się za jego bratanka, który przebywa w Wielkiej Brytanii i poprosił o przesłanie pieniędzy. "Bratanek" mówił, że choruje na nerki i koniecznie musi poddać się operacji, za którą trzeba zapłacić. 43-latek przekazem bankowym wysłał we wskazane miejsce kilkanaście tysięcy złotych.
Dopiero po powrocie z banku mężczyzna skontaktował się ze swoim bratankiem i dowiedział się, że obecnie przebywa wraz z rodzicami w Chorwacjii i nie ma żadnych problemów ze zdrowiem.
Policjanci apelują o ostrożność i rozwagę w kontaktach z nieznajomymi, którzy przychodzą do nas, bądź telefonują podając się za członków rodziny lub znajomych.
- Jeśli ktoś podaje się za naszego krewnego bądź jego kolegę i prosi o pieniądze, powołując się na przykład na zły stan zdrowia, należy potwierdzić czy opisywana sytuacja jest prawdziwa - przestrzegają policjanci. - Można to zrobić dzwoniąc do rodziców osoby wskazywanej jako ta, która pilnie potrzebuje pomocy, bądź innych członków rodziny. Pamiętajmy, że osoby starsze i samotnie mieszkające są szczególnie narażone na tego rodzaju przestępstwa. Nie udzielajmy przez telefon żadnych informacji na swój temat i na temat swoich oszczędności. W przypadku jakichkolwiek podejrzeń powiadamiajmy o policję. Telefon alarmowy to 997.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czy to Edzia z "Królowych życia" pomogła w obnażeniu Dagmary? Jest jeden szczegół
- Jak mieszka Paulina Sykut-Jeżyna? Ma balkon o powierzchni nowej kawalerki [ZDJĘCIA]
- Popek na tronie z pustaków. Tak żyje po odejściu z "Pytania na Śniadanie" [ZDJĘCIA]
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie