Miasto i kościół chcą ratować dworek na Słocinie

Do lipca będziemy wiedzieć, ile na remont potrzeba pieniędzy.

Zabytkowy dworek w Słocinie od 2008 roku jest własnością kościoła. Nieruchomość wraz z otaczającym ją parkiem komisja majątkowa przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji przekazała parafii św. Józefa jako rekompensatę za inne utracone tereny (m.in. te, na których dzisiaj stoi przychodnia przy ul. Lubelskiej oraz zakład produkcji dań dla dzieci).

Trzeba ratować zabytek

Ponieważ nieco wcześniej Słocina została przyłączona do Rzeszowa, władze miasta wynegocjowały w kurii dzierżawę parku. Dzięki temu jest on otwarty dla rzeszowian, a miasto systematycznie go sprząta i remontuje.

Niestety dwór oraz inne budynki należące do kompleksu popadają w ruinę. We wtorek Rada Miasta Rzeszowa przyjęła uchwałę, która umożliwia władzom Rzeszowa staranie się o dofinansowanie remontu dworu.

- Nareszcie. Od dawna powtarzam, że ten zabytek trzeba ratować. Cieszę się, że coś w tej materii ruszyło i gdybym mógł, zagłosowałbym obiema rękami. Po remoncie będziemy mieć przepiękny obiekt. Znawcy tematu twierdzą, że po Łańcucie to drugi, najpiękniejszy obiekt w okolicy - mówi Robert Kultys, rzeszowski radny PiS.

Pieniądze z Unii Europejskiej

Miejscy urzędnicy na razie nie chcą zdradzać szczegółów przedsięwzięcia. Nam udało się jednak ustalić, że pieniędzy na remont dworu będą szukać w funduszach UE. Ponieważ obiekt należy do kościoła, miasto będzie tylko jednym z beneficjentów, który dołoży się do prac. O jaką kwotę powalczymy?

- To będzie wiadomo w lipcu. Na razie określamy, ile remont ma kosztować. Musimy przygotować też umowę z innymi instytucjami, z którymi wspólnie postaramy się o pieniądze. Ile można dostać? To zależy, z jakiego programu, ale jest szansa nawet na 85 proc. - mówi Stanisława Bęben, dyr. Wydziału Pozyskiwania Funduszy Urzędu Miasta Rzeszowa.

Nieoficjalnie mówi się, że koszty odnowy budynków przekroczą 25-30 mln zł. Taką kwotą podczas wtorkowej sesji operowali radni.