Michael Cichy: zrobię wszystko aby wygrać medal

Co zdecydowało o twoim powrocie do Sanoka. Myślisz, że Ciarko PBS Bank STS ma większe szanse na medal od Orlika? Wróciłem do Sanoka, żeby wygrać mistrzostwo. Opole było dla mnie wspaniałym doświadczeniem, ale czułem, że w Sanoku jest większa szansa, żeby dokończyć to, co zaczęliśmy w zeszłym roku.

Co będzie największą siłą waszej drużyny w play-off?Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby to mówić, ale wydaje się, że nasza siła jest w drużynie. Nie mamy indywidualności, Wiem już, że każdy chce wygrać i to jest duża presja oraz

Twój kolega z Orlika Alex Szczechura trafił do STS-u za twoją namową? Z Alexem mam dobrą „chemię”, ale tylko chwilę o tym rozmawialiśmy. Zapewniam, że obaj dołożymy wszelkich starań, aby wygrać złoty medal.

W jakiej jesteś formie, bo punktów zdobyłeś dużo, ale w drugiej połowie sezonu nie mieliście zbyt wymagających rywali w grupie słabszej ligi. Tymczasem w Sanoku od razu gracie z wicemistrzem kraju JKH GKS Jastrzębie a potem zapewne z faworytem do „złota” - Comarch Cracovią...Jestem dobrze przygotowany do sezonu, regularnie strzelałam bramki, asystowałem. Tego się nie zapomina, ot tak. Na pewno zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby wygrać ten medal, którego jeszcze nie mam w kolekcji. Nieważne, kto stanie nam na drodze.

Selekcjoner Jacek Płachta nie powołał cię na najbliższe zgrupowanie kadry bo w kwalifikacjach olimpijskich w Budapeszcie nie mógłbyś zagrać ze względów formalnych. Myślisz, że w kwietniu znajdziesz się w kadrze na MŚ 1A w Katoweicach?To byłby zaszczyt dla mnie i całej rodziny reprezentować Polskę w kwietniu. Wszystko, co mogę zrobić, to grać teraz jak najlepiej, a jeśli dostanę szansę, to tak samo zagrać raz jeszcze. Zbliża się najważniejsza część sezonu i muszę być gotów zrobić wszystko. Dosłownie!