Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Miedziowi" niestraszni Stali. Mielczanie wygrali w Lubinie

luci
Krzysztof Kapica
PGE Stal Mielec w nieco ponad tydzień ograła dwie drużyny z zagłębia miedziowego. Po wygranej u siebie z Chrobrym Głogów, zwyciężyli w Lubinie.

Za ładną grę nie ma dodatkowych punktów i całe szczęście, bo nasza gra w ataku dziś była fatalna - ostro, mimo wygranej, ocenił swój zespół Paweł Noch, trener PGE Stali Mielec.

"Czeczeńcy" sporo się namęczyli, by pokonać znacznie niżej notowane Zagłębie Lubin.

Zdeterminowani gospodarze rozpoczęli to spotkanie rewelacyjnie, bo po dwóch celnych karnych Wojciecha Gumińskiego i bramce Faruka Halilbegovicia prowadzili 3:1. Spora w tym zasługa golkipera Zagłębia Jurija Szamryło, który świetnie radził sobie z rzutami mielczan. - To nie bramkarz, to nasze rzuty były fatalne - prostuje trener Noch.

Mielczanie szybko uspokoili swoją grę i po chwili byli już na prowadzeniu. Przy takiej skuteczności jaką prezentowali "Czeczeńcy" nie dało się jednak zbudować bezpiecznej przewagi. Rywale korzystali z błędów w ataku pozycyjnym naszego zespołu i to oni prowadzili do przerwy dwiema bramkami.

Druga połowa obfitowała w niewykorzystane okazje po obu stronach. Zagłębie długo utrzymywało dwubramkową przewagę. Przełomowy moment nastąpił na dwie i pół minuty przed końcem. Po bramce Kamila Kriegera Stal ponownie doprowadziła do remisu, trzydzieści sekund później Rafał Gliński wykorzystał karnego i "Czeczeńcy" objęli długo oczekiwane prowadzenie. Nerwy dały się we znaki gospodarzom, bo Halilbegović z drugiej linii trafił w Nikolicia. W rewanżu Marek Szpera nie dał szans Szamryle, a "miedziowych" dobił z kontrataku Łukasz Janyst, zdobywają bramkę niemal równo z końcową syreną.

Skrzydłowy Stali mocno ryzykował, wchodząc na parkiet, gdyż boryka się z niezaleczoną kontuzją pleców. - Grałem na własną odpowiedzialność, ale drużynie trzeba było pomóc i już - dodał Janyst.
Mimo wygranej Stal ma już tylko iluzoryczne szanse na zajęcie 4. miejsca na koniec rundy zasadniczej. Podopieczni Pawła Nocha za to są niemal pewni piątej pozycji. By to jednak osiągnąć, do końca rozgrywek muszą wygrać jeden mecz.
Zagłębie Lubin - PGE Stal Mielec 24:27 (14:12)
Zagłębie: Małecki, Shamrylo, Wiącek - Michałów 1, Stankiewicz 2, Gumiński 3, Przysiek 2, Kużdeba 3, Marciniak 5, Macharashvili 2, Szymyślik 2, Halibegović 2, Wolski 1, Paluch 1, Czuwara , Nowakowski . Trener Jerzy Szafraniec.
PGE Stal: Nikolić, Lipka - Gliński 5, Krzysztofik 5, Chodara , Wilk 3, Szpera 4, Basiak, Krieger 2, Gudz, Janyst 2, Obiała, Sobut 2, Chodara 4. Trener Paweł Noch.

Pozostałe wyniki: Vive Tauron Kielce - Orlen Wisła Płock 30:27 (11:12), Chrobry Głogów - Górnik Zabrze 24:27 (10:10), Gaz-System Pogoń Szczecin - MMTS Kwidzyn 31:27 (18:14), Śląsk Wrocław - Wybrzeże Gdańsk 25:32 (10:13), Nielba Wągrowiec - Azoty Puławy 1 kwietnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24