Mieszkańcy Dobrynina: wyremontujcie nam drogę!

Wójt zapowiada, że droga zostanie wyremontowana po zrobieniu kanalizacji. A kiedy kanalizacja? - Może za 2, a może za 5 lat...

Remont obecnej drogi w Dobryninie (utwardzono ją kamieniem) gmina przeprowadziła na wiosnę. Dziś skruszony kamień zalega na pobliskich polach, wsypuje się na podwórka bezpośrednio przylegające do drogi, zalepia elewacje budynków. A na drodze coraz więcej dziur.

- Ten kilometrowy odcinek to wielkie zagrożenie dla aut. W każdej chwili można uszkodzić zawieszenie - mówi Zbigniew Kasza, którego dom leży bezpośrednio przy drodze gminnej. - Jesteśmy zawiedzeni. Na inne drogi leje się asfalt a o naszej gmina zapomniała. Na pisma gmina nie odpowiada. Wójt mówi, że drogi nie będzie; zastępca, że może znajdą się pieniądze. Podaje termin przyszłego roku. Nie mają nawet wspólnego stanowiska.

Trakt łączy dwie inne już wyremontowane drogi. Przejeżdżają po niej traktory, kombajny, ciężarówki, samochody osobowe, a nawet autobus.

- Droga jest utwardzona, to wynik prac prowadzonych przez lata - mówi Ryszard Wolanin, wójt gminy Przecław. Wcześniej była to droga polna. Jeszcze przed zimą równiarką i pługiem zbierzemy rozsypujący się po polach kamień. Wyrównamy nawierzchnię, zasypiemy tym samym dziury na drodze.
Jak mówi wójt, gmina co 2 lata robi 500-metrowy odcinek drogi w każdej wiosce.

- Tak też zrobimy w 2010 r. Na razie kończymy dokumentację związaną z projektem skanalizowania całej gminy. Mamy nadzieję na pieniądze unijne. Jeśli je otrzymamy to musimy rozpisać przetargi i wziąć pod uwagę samo wykonanie. To może potrwać od 2 do 5 lat - dodaje Wolanin.

Jak twierdzi wójt, istnieje jednak szansa na wyremontowanie spornej drogi, wcześniej. Gmina zajmie się drogą, rozdysponowując własne środki. Koszt remontu jednego kilometra takiej drogi to ponad 100 tys. zł.