Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Grudnej Górnej domagają się poszerzenia i remontu drogi

Paulina Sroka
Zbigniew Smagacz: - Nie ma szans, żeby wyminęły się w tym miejscu dwa samochody. To niebezpieczne, zwłaszcza gdy jadą auta ciężarowe albo dostawcze.
Zbigniew Smagacz: - Nie ma szans, żeby wyminęły się w tym miejscu dwa samochody. To niebezpieczne, zwłaszcza gdy jadą auta ciężarowe albo dostawcze. Fot. Paulina Sroka
- Nie wyminą się tutaj dwa samochody osobowe. To wstyd, żeby tak wyglądała droga powiatowa - denerwuje się Zbigniew Smagacz, gminny radny z Grudnej Górnej.

Cały odcinek liczy ok. 3 km. 1,2 km podlega powiatowi dębickiemu, ok. 2 km pozostaje w zarządzie powiatu ropczycko-sędziszowskiego. Trasa łączy Grudną Górną (gm. Brzostek) z Małą (gm. Ropczyce). Korzystając z niej, można dojechać do Stasiówki, a stamtąd do Dębicy.

Wybierają skrót

- To ok. 16 km. Inna alternatywa to aż ponad 30 km. Nic dziwnego, że tym skrótem jeździ wielu kierowców. Również akwizytorzy, samochody dostawcze i ciężarowe. Prowadzi ich tutaj nawigacja - wyjaśnia Smagacz.

Radny dodaje, że o poszerzenie i remont drogi stara się wspólnie z mieszkańcami od 5 lat.

- Dwa lata temu brzostecka rada gminy podjęła nawet uchwałę o przekazaniu powiatowi dębickiemu 10 tys. zł na sporządzenie projektu drogi. Do przekazania nie doszło, bo powiat nie podjął żadnych działań - mówi Smagacz.

- W razie potrzeby nadal jesteśmy gotowi uczestniczyć w kosztach tej inwestycji - zapewnia Piotr Szczepkowicz, wiceburmistrz Brzostka.

Zagrożenie dla kierowców

Zdaniem Smagacza, stan drogi stwarza zagrożenie dla kierowców.

- Są miejsca, w których nie ma szans się wyminąć. Jeśli odcinek nie zostanie poszerzony, to będziemy się domagać zamontowania sygnalizacji świetlnej - mówi radny.

Dodaje, że działki wzdłuż trasy należą do trzech właścicieli, w tym również do niego.

- Nie mamy nic przeciwko udostępnieniu naszej własności. Byle można było normalnie jeździć - przekonuje. Sam dba o pobocza. Wykasza chaszcze i przycina konary drzew. - Najgorzej jest zimą. Raz pług wypychał śnieg z wąwozu przez dwa tygodnie - narzeka Smagacz.

Starostwo na "tak"

Za remontem drogi opowiada się również starosta ropczycko-sędziszowski.

- Nasi mieszkańcy, zwłaszcza sołtys Małej, wielokrotnie sygnalizowali nam taką potrzebę - mówi Józef Rojek, starosta powiatu ropczycko - sędziszowskiego.

Starosta zwraca jednak uwagę, że powódź poważnie nadwyrężyła powiatowy budżet.

- Są teraz pilniejsze potrzeby. Ale najpóźniej w przyszłym roku zajmiemy się tą drogą. Kto wie, może uda się to nawet jeszcze w tym roku. W każdym razie nową nawierzchnię położymy tylko do granic naszego powiatu.

Kiedyś przyjdzie pora...

Dlaczego nie na całym odcinku, we współpracy z powiatem dębickim?

- Korespondowałem w tej sprawie ze starostą dębickim. Chciałem, żebyśmy złożyli wspólny wniosek o pieniądze do Regionalnego Programu Operacyjnego. Otrzymałem jednak odpowiedź, że starostwo w Dębicy na razie nie jest zainteresowane inwestycją - dodaje starosta Rojek.

- Nie możemy robić wszystkiego na raz - mówi Władysław Bielawa, starosta dębicki. - W tamtej okolicy na razie zajmujemy się drogą Dębica - Wielopole za ponad 1,5 mln zł. Został już wykonany odcinek od skrzyżowania na Niedźwiadę do Kamieńca. Kiedyś przyjdzie pora na trasę, o którą upomina się pan Smagacz.

Upomnimy się o swoje

Wyjaśnienia starosty dębickiego nie zadawalają mieszkańców. Uważają, że w przeciwieństwie do sąsiadów z pow. ropczycko - sędziszowskiego, starosta Bielawa nie wykazuje ani dobrej woli, ani chęci współpracy.

- Ludzie tracą już cierpliwość - ocenia Smagacz. - Nie raz mówili mi: Zbyszek, powiedz kiedy i gdzie się mamy zebrać. Pojedziemy wszyscy razem, upomnieć się o swoje. Pewnie trzeba będzie tak zrobić...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24