Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Malawy i Woli Rafałowskiej nie chcą elektrowni wiatrowej

Wojciech Tatara
Janusz Chwaszcz ma działkę w sąsiedztwie elektrowni: - Nie zgadzam się na budowę wiatraków, bo jeżeli staną niedaleko mojej ziemi, straci ona na wartości - twierdzi.
Janusz Chwaszcz ma działkę w sąsiedztwie elektrowni: - Nie zgadzam się na budowę wiatraków, bo jeżeli staną niedaleko mojej ziemi, straci ona na wartości - twierdzi. Fot. Dariusz Danek
Prace nad budową elektrowni wiatrowej rozpoczęły się na początku grudnia zeszłego roku. Wywołało to falę protestów mieszkańców Woli Rafałowskiej i Malawy.

Zainteresowani twierdzą, że nikt nie poinformował ich o planowanej inwestycji prowadzonej przez spółkę "Mega" z Kraczkowej.

Krzysztof Grad, wójt gminy Chmielnik, na wczorajszym zebraniu wiejskim w Woli Rafałowskiej dowodził, że pismo w sprawie warunków zabudowy trafiło do wszystkich, którzy mają działki w bezpośrednim sąsiedztwie elektrowni.

Mieszkańcy burzą się jednak, bo uważają, że budowa wiatraków spowoduje spadek cen działek w okolicy.

Mieszkańcy niejasności

W Malawie i w Woli Rafałowskiej, ma stanąć w sumie cztery wiatraki, po dwa w każdej miejscowości. Już w 1999 roku wykonawca chciał rozpocząć tu budowę.

Wówczas kilku mieszkańców wyraziło sprzeciw i inwestycja nie doszła do skutku. Ponownie firma Mega zwróciła się do gminy w tej sprawie w 2003. Tym razem nie było protestów. Uzyskała więc też potrzebne pozwolenie na budowę. Przez pięć lat firma nie rozpoczynała prac. Dlaczego? Bo szukała udziałowca, który sfinansowałby całą inwestycję. W końcu znalazła.

Wiatraki, które powstaną w Malawie i Woli Rafałowskiej będą miały po 70 metrów wysokości. Prąd wytworzony przez nie będzie dostarczany do rzeszowskiego Zakładu Energetycznego.

Będzie więcej wiatraków

Prezes firmy "Mega" z Kraczkowej Jerzy Skomra zapewnia, że cała procedura uzyskania pozwolenia na budowę elektrowni wiatrowej przebiegła właściwie i ma na wszystko pozwolenia.

- Nie widzę żadnych nieprawidłowości w naszym postępowaniu. Niewykluczone, że dobudujemy więcej wiatraków, bo jak się ludzie przyzwyczają do dwóch, to większa liczba nie będzie robić im różnicy - mówi.

Wójt gminy Chmielnik zapowiada, że dzisiaj wystąpi do nadzoru budowlanego z pytaniem, czy inwestycja jest realizowana zgodnie z wydanym pozwoleniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24