Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy osiedla Zimowit w Rzeszowie walczą o ekrany dźwiękochłonne

Beata Terczyńska
- W okolicy przybywa sklepów, ruch będzie jeszcze bardziej uciążliwszy - przekonują mieszkańcy.
- W okolicy przybywa sklepów, ruch będzie jeszcze bardziej uciążliwszy - przekonują mieszkańcy. Fot. Krystyna Baranowska
Mieszkańcy ok. 130 domów na osiedlu Zimowit w Rzeszowie domagają się budowy ekranów dźwiękochłonnych przy ul. Sikorskiego.

Twierdzą, że interwencje w Ratuszu są bezskuteczne i dlatego poprosili o pomoc ministra rozwoju regionalnego.

Pisaliśmy już o problemie ponad 100 rodzin z os. Zimowit. Przypomnijmy. Mieszkańcy zaprosili nas, byśmy zobaczyli, w jakich warunkach muszą żyć. Huk dobiegający od ulicy do ich domów jest ogromny.

- Nie ma mowy o odpoczynku po pracy, spokojnym śnie, nauce, chociaż niektórzy mają założone potrójne szyby w oknach - narzekali.

Po drugiej stronie drogi stoją ekrany z pleksy.

- Odbijają fale dźwiękowe w kierunku naszych domów - żalili się Hanna Gruba i Marian Lassota. - Drzewa i krzewy nie tłumią hałasu - mówią.

Hałas daje się we znaki

Po naszej interwencji urzędnicy rozkładali tylko ręce. Radzili czekać, na kolejne badania poziomu hałasu. Mieszkańcy powiedzieli dość. Poskarżyli się Elżbiecie Bieńkowskiej, ministrowi rozwoju regionalnego.
- Zlecone przez Urząd Miasta pomiary natężenia hałasu były każdorazowo wyższe. Ostatnie, wykonane w sierpniu 2008 r. wykazują, że średnia wartość hałasu w dzień wynosiła 61,2 decybele, gdy dopuszczalny poziom to 60. W nocy 53,8, gdy dopuszczalny to 50 - piszą w liście do ministra.

W maju tego roku do 70 km/h zwiększono dopuszczalną prędkość na Sikorskiego, co potęguje jeszcze hałas.

Pismo złożyli też u prezydenta

Adam Gajewski, z - ca dyr. Miejskiego Zarządu Dróg i Zieleni w Rzeszowie twierdzi jednak, że kilkakrotnie prowadzone pomiary hałasu wykazały, iż normy nie są przekroczone. Mieszkańcy twierdzą jednak, że przyjęto dla tej części miasta niewłaściwe wskaźniki.

- Czekamy na reakcję ministerstwa, żeby złożyć ewentualne wyjaśnienia - mówi.

Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24