MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Tarnobrzega: ten dom budzi odrazę

Grzegorz Lipiec
Opuszczony dom przy ulicy Sienkiewicza straszy swoim wyglądem.
Opuszczony dom przy ulicy Sienkiewicza straszy swoim wyglądem. Fot. Grzegorz Lipiec
Właściciel domu znajdującego się przy ul. Sienkiewicza w Tarnobrzegu jest za granicą, a obiekt z roku na rok wygląda coraz gorzej.

- To naprawdę jest jakiś obłęd. Nie dosyć, że sam widok domu budzi odrazę, to jeszcze przez wakacje strasznie rozrosły się chaszcze, które uniemożliwiają przejście chodnikiem w tym miejscu - tłumaczy ze złością w głosie Michał z Tarnobrzega.

Tuż przy głównej trasie wylotowej na Stalową Wolę, w samym centrum tarnobrzeskiego osiedla Mokrzyszów stoi dom, którego wygląd przypomina ruinę. Wokół obiektu rozrastają się spore chaszcze, które po wakacjach zaczęły zasłaniać nawet pobliski chodnik. Ostatnie opady mokrego śniegu, uszkodziły je na tyle, że cały trotuar został przykryty roślinami. Co najgorsze sam dom jest w fatalnym stanie, a nikt nie może nic z tym zrobić, bo właściciel działki wyjechał z kraju.

Nie da się przejść

Powodem zdenerwowania naszego Czytelnika nie jest rozpadający się dom, ale rośliny, które zarastają już nawet trotuar, którym codziennie chodzą mieszkańcy osiedla Mokrzyszów w Tarnobrzegu.

- Proszę spojrzeć, nie dosyć, że sam chodnik jest w fatalnym stanie (pełno kałuż), to jeszcze, kiedy słoneczniki się na nim położyły pod ciężarem śniegu trzeba było spacerować ulicą, na której panuje przecież spory ruch samochodowy. Przecież w ten sposób mogło dojść do jakiejś tragedii - opowiada.

Jak dodaje natychmiast zadzwonił do straży miejskiej, ale ta za pierwszym razem w ogóle nie podjęła żadnego działania (przyczyną nie podjęcia działania było szkolenie, jakie w tym dniu mieli tarnobrzescy strażnicy - wyjaśnia /gli/).

- Udałem się, zatem do komendanta na skargę, ale nie otrzymałem żadnego sensownego wyjaśnienia, co dalej należy robić - mówi.

Tymczasem stan wspomnianej posesji przy ulicy Sienkiewicza 209 jest fatalny. Budynek wygląda tak, jakby zaraz miał się zawalić, chaszcze mają, co najmniej trzy metry wysokości, a według relacji mieszkańców po działce krążą nawet szczury.

Bez właścicela nic nie zrobimy

Zapytaliśmy się szefa tarnobrzeskiej straży miejskiej, czy można coś zrobić w sprawie utrzymania porządku wokół feralnego budynku?

- Sprawa jest beznadziejna, bo jak ustaliliśmy osoba, która jest właścicielem działki, wyjechała z kraju. Nie możemy nawet zlecić służbom porządkowym, żeby wycięły chaszcze, które przeszkadzają pieszym - tłumaczy Marek Bukała.

Wygląda, więc na to, że sąsiedzi mieszkający tuż obok posesji przy ulicy Sienkiewicza będą musieli uzbroić się w cierpliwość, aż właściciel wróci do kraju i sam uporządkuje teren wokół swojej posesji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24