Dwa promile alkoholu miała we krwi 34 - letnia kobieta, która w marcu - podczas domowej awantury śmiertelnie raniła nożem swojego męża. Do tragedii doszło w ich mieszkaniu przy ulicy Korczaka w Rzeszowie
- Oskarżona złożyła bardzo obszerne wyjaśnienia. Przyznała się, że pchnęła męża nożem, ale zaprzeczyła, że chciała go zabić - opowiada prok. Łukasz Harpula, zastępca szefa prokuratora rejonowego.
Po zabójstwie kobieta trafiła do tymczasowego aresztu, gdzie wciąż przebywa. Śledczy oskarżyli ją o popełnienie zabójstwa z tzw. zamiarem ewentualnym, czyli uznali, że rzeczywiście nie chciała zabić męża, ale przewidywała taką możliwość i się na nią godziła. Biegli lekarze uznali, że kobieta w czasie zabójstwa był w pełni poczytalna.
Zabójczyni grozi kara od ośmiu lat więzienia do dożywocia. Pięcioletni synek zabójczyni i jej męża trafił po tragedii do domu dziecka. Teraz przebywa z babcią od strony matki. Nie wiadomo jednak, czy pozostanie z nią, czy trafi do dziadków - rodziców zmarłego ojca, którzy też chcą się nim zaopiekować. Decyzję o losie chłopca podejmie sąd rodzinny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Przyglądamy się odmienionej Viki Gabor. Pytają 16-latkę o nowy kolczyk
- Odwiedziliśmy miejsce, w którym mieszkał Stanisław Mikulski. Żył w takich warunkach
- Loska pochłania lody na środku ulicy. Zero litości dla słodkiego rożka [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel już wie, że nie wygra "TzG"?! Wiemy, na kogo stawia stacja