Mi(g)nął tydzień. Waldemar Mazgaj: Klasa kibiców oraz "szybcy i... martwi" [KOMENTARZ]

Śmierć 20-latka na autostradzie A4 była tematem nr 1 w Rzeszowie. Po wypadku pomocnika Stali swoje mądrości życiowe wygłaszały nawet przekupki na Placu Balcerowicza. Często były to frazesy („Za dużo zarabiają”, „Młodzi mają teraz za dobrze”), ale fakt jest taki, że piłkarze przecież wyjątkami nie są.

Przed weekendem na nowiny24.pl przypominaliśmy inne wypadki, w których życie tracili sportowcy z naszego regionu. W ostatnich trzech latach na drogach, najczęściej z powodu brawury, zginęli siatkarz Spartakusa Adamówka Rafał Rutkowski (miał 20 lat), siatkarze Karpat Krosno Dariusz Zborowski (21) i Kamil Maj (20), pięciu piłkarzy Wólczanki: bracia Kamil i Rafał Pydychowie (22 i 28), Patryk Szewczak (18), Kamil Oślizło (29) i Mariusz Korzępa (29) oraz wspomniany piłkarz Stali Rzeszów Krystian Popiela (20).

Żona codziennie przemierza autostradą odcinek Rzeszów - Dębica i jest przerażona, bo praktycznie nie ma dnia, by na niespełna 50-kilometrowym odcinku nie widziała pozostałości po kraksie lub kolizji. „Ludzie wsiadają do 20-letnich samochodów i myślą, że jak w 7 sekund rozpędzą się do setki, to równie szybko wyhamują. A to tak nie działa” - napisał jeden z naszych internautów po kolejnej kraksie na A4. Policja prowadzi zaś akcję bezpieczna autostrada i przestrzega przed brawurą na drodze.

Był już amerykański film „Szybcy i wściekli”. My chyba chcemy nagrać „Szybcy i martwi”. Napisałem te słowa, by kolejny raz zachęcić wszystkich do... „Spiesz się powoli”!

Poruszająca historia Adriano. Karierę znakomitego napastnika zniszczyły depresja i alkohol. Piłkarz załamał się po śmierci ojca

POPULARNE NA NOWINY24.PL/SPORT: