Mimo protestów jaślan na osiedlu będzie większy ruch

Na przełomie roku mieszkańcy ulic Sikorskiego, Szkolnej, Mickiewicza i Szopena ostro protestowali przeciwko zapisom nowego Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta. Dopuszczały one zwiększony ruch samochodowy na ich osiedlu. Obawiali się, że pod ich oknami będzie droga tranzytowa i zaczną nią jeździ tiry.

- Proponowaliśmy, aby nie przecinać osiedla nowymi trasami, ale obejść to osiedle wzdłuż wałów przy rzece Ropie i wyprowadzić ruch tranzytowy w innym kierunku - podkreślał Marian Sobel, przedstawiciel mieszkańców.

Zaskarżyli uchwałę

Protest podpisany przez 394 osób nic nie dał, więc zaskarżyli uchwałę do wojewody. Zarzucali władzom miasta naruszenie w sposobie przygotowania i powiadomienia mieszkańców o wprowadzanych zmianach i brak konsultacji społecznych.

Skarga odrzucona

- Zarzut ten jest zbyt ogólny i nie dotyczy interesu prawnego konkretnej osoby, a wskazane zagrożenia są tylko hipotetyczne - podkreślił Henryk Rak, przewodniczący Komisji rozwoju gospodarczego RMJ.

- Procedura sporządzania Studium przeprowadzona była zgodna z wymogami ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Potwierdził to wojewoda podkarpacki badając całą dokumentację formalno-prawną - podkreślił Rak.

Nieaktualna lista?

Zakwestionowano również fakt, że do skargi do wojewody dołączono listę podpisów protestujących mieszkańców sporządzoną jeszcze przed uchwaleniem Studium, a nie osób opowiadających się już za zaskarżeniem uchwały do wojewody.

- Ale to była przecież kontynuacja sprawy, więc podpisy były aktualne - bronił swojego stanowiska Sobel.

Radni odrzucili jednak wniosek mieszkańców 10 głosami za, 2 przeciw i przy 5 wstrzymujących się. Ale Sobel już zapowiedział, że mieszkańcy skierują sprawę do Naczelnego Sądu Administracyjnego.