Po trzeciej kwarcie rzeszowianki prowadziły 16 punktami, straciły czujność i ich przewaga zaczęła topnieć. W ostatniej minucie AZS prowadził już tylko dwoma punktami. Ostatnie 20 sekund to wielka wojna nerwów. Najpierw sędziowie dopatrzyli się kroków u Pauliny Misiek. Za ta sama zawodniczka popełniła 5 faul i usiadła na ławce. Gospodynie wykorzystały tylko jeden wolny, ale po niecelnym rzucie zebrały piłkę i miały szanse na decydujące trafienie. Na szczęście okazało się ono niecelne. Piłkę zebrała Olga Włodarz i nasz zespól mógł cieszyć z pierwszego wygranej na wyjeździe.
- Gdybyśmy przegrali, ciężko byłoby z tym pogodzić - podkreślił Grzegorz Wiśniowski, trener AZS-u.
Pełna relacja z punktami w poniedziałkowym stadionie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"