Mistrz Słowacji najlepszy w turnieju w Mielcu

Jeśli ten turniej miał pokazać w jakim miejscu jest mielecki zespół, to kibice dostali tylko połowiczną odpowiedź. Do Mielca przyjechały drużyny etatowo biorące udział w europejskich pucharach, a w swoich krajach (Słowacja i Ukraina) od lat nie schodzą z ligowego podium. Stawkę drużyn uzupełniał Górnik Zabrze, a więc ekipa, która w ostatnich latach „Czeczeńcom” wyjątkowo nie leżała.

Turniej rozgrywany w piątek i sobotę w przyszkolnej hali Gimnazjum nr 2 Mielczanie rozpoczęli od pojedynku z Tatranem Presov. Początek spotkania był bardzo udany dla gospodarzy. We znaki mistrzom Słowacji szczególnie dawali się Aleksandar Kirilenko i Michał Krygowski, którzy łącznie zdobyli 11 bramek. Stal jednak dość szybko została zdominowana przez Tatrana i ostatecznie mistrzowie Słowacji wygrali to spotkanie 35:26.

W kolejnych dwóch spotkaniach IV Memoriału im. Antoniego Weryńskiego nie zabrakło emocji. Najpierw Górnik Zabrze po szaleńczej pogoni zremisował z ZTR-em Zaporoże, a kilka godzin później ekipa z Ukrainy przegrała różnicą czerech trafień z Tatranem Presov.

Dużym zainteresowaniem kibiców cieszyło się ostatnie spotkanie rozgrywane w piątek. Tuż po godzinie 19:00 na parkiecie pojawiły się drużyny Górnika Zabrze i Stali Mielec. Zaczęło się od świetnej serii zabrzan. Przewaga Górnika zaczęła jednak szybko topnieć, by w drugiej części pierwszej połowy przy głosie pozostawała głównie Stal, która ostatecznie wygrała pierwszą odsłonę. W drugiej połowie nie udało się dowieźć przewagi do końcowego gwizdka. W końcówce gospodarze opadli z sił co skwapliwie wykorzystali podopieczni Mariusza Jurasika i wygrali 31:27.

W sobotę rywalizacja rozpoczęła się od pojedynku Tatrana Presov i Górnika Zabrze. Uczestnik Ligi Mistrzów wygrał, choć musiał mocno napocić się bo podopieczni Mariusza Jurasika pokazali się z bardzo dobrej strony. Słowacy wygrali różnicą czterech goli i tym samym zapewnili sobie zwycięstwo w Memoriale.

W ostatnim meczu mieleckiego turnieju gospodarze zmierzyli się z wicemistrzem Ukrainy i powtórzył się scenariusz z dnia poprzedniego. Przez większość spotkania podopieczni trenerów Rybaka i Sondeja potrafili prowadzić wyrównaną walkę z ZTR-em Zaporoże, lecz w końcówce „Czeczeńcom” zabrakło mocy i musieli uznać wyższość rywala.

Turniej zakończył się wręczeniem upominków i pamiątkowych pucharów. Ten najbardziej okazały z rąk rzecznika Urzędu Marszałkowskiego Tomasza Leyko odebrał kapitan zespołu z Presova. Przebudowywany zespół Stali w turnieju zajął czwarte miejsce. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z organizacji turnieju – powiedział Paweł Wacławik, prezes SPR Stali Mielec. – Nasi zawodnicy mieli okazję zmierzyć się z zawodnikami „otrzaskanymi” w europejskich rozgrywkach. Myślę, że trenerzy mają sporo materiału do analizy. Wiemy nad czym musimy pracować. – dodaje.

Po turnieju nikt nie ma wątpliwości, że kadra SPR Stali musi zostać wzmocniona. Prezes Wacławik zapewnia, że poszukiwania nowych zawodników trwają. - Jesteśmy w trakcie rozmów z jednym z klubów z polskiej ligi w sprawie wypożyczenia obrotowego. Te rozmowy się przeciągają, ale mamy nadzieję na ich pozytywny dla nas finał – zdradza Wacławik. – Cały czas szukamy również leworęcznego rozgrywającego. Rozglądamy się za zawodnikami, na których będzie nas stać, i którzy spełnią nasze oczekiwania sportowe – dodaje.

- Chcemy budować młody zespół, lecz nie oznacza to, że wynik sportowy będzie miał dla nas drugorzędne znaczenie. Mamy swoje cele sportowe – liczymy na miejsce w pierwszej ósemce – mówi Wacławik.

Komplet wyników IV Memoriału im. Antoniego Weryńskiego:
SPR Stal Mielec - Tatran Presov 26:35 (14:17)
Górnik Zabrze – ZTR Zaporoże 27:27 (14:15)
Tatran Presov – ZTR Zaporoże 28:24 (13:10)
Górnik Zabrze - SPR Stal Mielec 31:27 (14:15)
Górnik Zabrze – Tatran Presov 28:24 (18:12)
SPR Stal Mielec – ZTR Zaporoże 17:24 (11:8)