Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzież Beniaminka Krosno trzecia w Silver Cup 2011

Marcin Jastrzębski
fot. Archiwum klubowe
Wychowankowie Beniaminka Krosno (rocznik 2001) po raz drugi wzięli udział w prestiżowym ogólnopolskim turnieju piłki halowej - Silver Cup. Krośnianie w tym roku zajęli 3. miejsce.

Impreza organizowana przez UKS Wilga Kraków i Stowarzyszenie Wspierania Młodych Talentów "100" lat Cracovia - ma już swoją rangę. W ubiegłym roku krośnieńscy młodzi piłkarze byli rewelacją turnieju zdobywając srebrne medale.

- Dzięki temu sukcesowi zaczęła się, tak naprawdę piękna przygoda tej drużyny, która sprawia nam tyle radości - podkreśla Grzegorz Raus, opiekun Beniaminka. Turniej rozegrano w Zawoi.

W gronie 12 zespołów nasz zespół był jedynakiem z Podkarpacia.
- W tym roku poziom turnieju nie był, aż tak wysoki jak w ubiegłym. Beniaminek grał dużo ładniej i lepiej jednak teraz. Wówczas było srebro, a teraz jest brąz…to jest urok piłki dziecięcej.

Brakowało nam takich drużyn jak; Gwiazda Ruda Śląska czy Jadwiga Kraków, z drugiej strony spotkaliśmy nowych znajomych z Gliwic, Opola, Gogolina, Raciborza czy drużynę z Ukrainy - dodał Raus.

W rozgrywkach grupowych krośnianie przegrali tylko jeden mecz ze Strzelcami Budzów, których pokonali w meczu o 3. miejsce. Beniaminek był o krok od finału.

W półfinale zremisował po regulaminowym czasie 0-0 z Cracovią, ale ostatecznie przegrał 1-3 w rzutach karnych. Rywala z Budzowa nasi piłkarze pokonali 2-1.

- Wyjazd na Silver Cup 2011 był możliwy dzięki firmie Mal-Bud 1 Pawła Malinowskiego. Bardzo doceniamy pomoc, bo ten turniej był bardzo kosztowny. Myślę, że nie zawiedliśmy - zakończył Raus.

Wyniki i końcowa tabela:

Grupa C
Beniaminek - APMKS Gogolin 7-2 bramki: Knap 2, Cichoń 2, Latkiewicz 2, Półchłopek
Beniaminek - Cracovia II Kraków 4-0 bramki: Knap 2, Cichoń, Mazur
Beniaminek - Dreams 3-1 bramki: Cichoń 2, Prętnik

Mecz Towarzyski:
Beniaminek - Borek Kraków 4-1 bramki: Knap, Półchłopek, Biernacki, Zajączkowski

Grupa D ( Finałowa o miejsca 1-6)
Beniaminek - Strzelcy Budzów 3-4 bramki: Cichoń 2, Knap
Beniaminek - DMSSN 1 Chmielnicki ( UKR) 2-1 Bramki: Latkiewicz, samobójcza

Półfinał:
Beniaminek - Cracovia I Kraków 0-0 karne 1-3

Mecz o III miejsce
Beniaminek - Strzelcy Budzów 2-1 bramki: Półchłopek, Dziura

Końcowa Klasyfikacja:
1. Cracovia I Kraków
2. Dreams Gliwice
3. BENIAMINEK KROSNO
4.Strzelcy Budzów
5. DMSSN 1 Chmielnicki (UKR)
6. Odra Opole
7. Unia Racibórz
8. Borek Kraków
9. Cracovia II Kraków
10. Watra Zawoja
11. APMKS Gogolin
12. Tarnovia Tarnów

Turniej okiem Grzegorza Rasua:

Turniej sentymentalny co tu dużo mówić, zawsze tu się miło wraca, tym bardziej cieszą kolejne medale, a bardziej lepsza gra niż rok temu. To znaczy, że idziemy w dobrym kierunku. Finał był wcześniej..Cracovia i Beniaminek, to były dwie druzyny, które w tej imprezie grały najlepiej, a myślę, że pomysł na grę, jakość i indywidualne umiejętności były na naszą korzyść. W sobotę zagraliśmy świetnie w każdym meczu pokazując super piłkę. W niedziele graliśmy dobrze, ale brakło tego sobotniego błysku i to zadecydowało, że nie wygraliśmy turnieju.

W pierwszym dniu graliśmy cały czas schematem zmian czwórkami i to dawało efekty, w drugim dniu przeziębienia i urazy troszkę nam przeszkodziły by ten schemat zachować. Co do chłopaków, to w pierwszym dniu Kacper Cichoń grał chyba turniej życia, nie widziałem go jeszcze w lepszej formie, w niedzielę tak jak wszystkim brakło mu troszkę błysku, chyba dlatego nie został wybrany zawodnikiem turnieju, choć wielu trenerów się zdziwiło tym faktem.

Bartek Prętnik to taka postać w zespole ,że się nie da jej zastąpić. Karol Knap - nasz kapitan, w sobotę szalał, a w niedzielę nam trochę zgasł i to tez była przyczyna, że nie wygraliśmy w półfinale ( ale nie będzie tak, że Knapik zawsze będzie nam wygrywał mecze). Wiktor ma smykałkę do goli, ważnych goli! Na wielkie słowa uznania zasłużyła druga czwórka i zmiennicy. Szczególnie w meczu o III miejsce, gdzie liderzy zespołu byli zmęczeni i coś się zacięło, druga czwórka poprowadziła nas do medalu, grając w tym meczu piękny futbol i zdobywając efektowne gole ( Arek i Dawid).

Bramkarze w pierwszym dniu mieli łatwe i przyjemne życie, w niedzielę mieli swoje pięć minut! Kacper uratował nam wejście do półfinału, a Michał z Cracovią zagrał na zero, a w meczu o medal - bronił jak natchniony.

Wielkie, ale to wielkie słowa uznania dla RODZICÓW. Podchodzili do mnie organizatorzy, rodzice z innych ekip i trenerzy - będąc po wrażeniem kibiców BENIAMINKA. Szaliki, koszulki, bener i gorący doping towarzyszył młodym piłkarzom przez dwa dni. Kątem oka widziałem, że jak chłopaki strzelali efektowne gole, to łezka szła z oka niejednemu z rodziców i to nie tylko Paniom. Kiedyś z zazdrością patrzyliśmy na kibiców Sandecji, Cracovii - teraz to wszyscy mogą uczyć się kibicowania od nas i to nie są za duże słowa, tylko tak jest. Dla trenera to wielka sprawa jak słyszy taki doping, to sobie wyobrażam co mogą czuć chłopaki!

PS. Rodzice - Kibice wynajęli cały dom w Zawoi i i zorganizowali imprezę Andrzejkową, co tylko świadczy o integracji naszego zespołu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24