Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moda na krwawe horrory

Piotr Samolewicz
Filmy gore odrzucają tradycyjne wartości moralne i estetyczne  (kadr z filmu "Piła”).
Filmy gore odrzucają tradycyjne wartości moralne i estetyczne (kadr z filmu "Piła”).
Polska młodzież, tak jak jej rówieśnicy w Europie i USA, od kilku lat gustuje w krwawych horrorach. Tortury przy użyciu różnych narzędzi, chorzy psychicznie bohaterowie, zombie - do tego sprowadzają się te horrory.

Filmy gore (ang. posoka, krew) pojawiły się po raz pierwszy w USA w latach 70. Moda na nie wróciła po 11 września 2001 roku.

W Polsce widzieliśmy m.in. takie "przerażacze" jak "Świt żywych trupów", czyli nową wersję kultowego filmu George'a A. Romero z 1968 roku. Sam Romeo nakręcił nową wersję swojego filmu "Ziemia żywych trupów". Od 2004 roku na ekranach i DVD straszy "Piła" (dwie części) o niewidocznym mordercy prowadzącym z uwięzionymi przez siebie ofiarami grę, która w przypadku złych rozwiązań kończy się okaleczeniami.

"Piła3" przed "Infiltracją"

W USA i Wlk. Brytanii dobrze sprzedaje się już "Piła 3". Na amerykańskiej top liście wyprzedza nawet wybitny film Martina Scorsese "Infiltracja". W Anglii na seansach "Piły 3" widzowie mieli mdleć. "naprawde dużo w nim odrywajacego się mięska" - pisze pewien polski internauta o "Pile 3".

Horrory gore kręcone są za małe pieniądze (przynoszą za to niezłe zyski) i przy udziale mało znanych aktorów. Ich akcja rozgrywa się współcześnie, ludzi nie atakują już duchy czy wilkołaki jak w tradycyjnych horrorach a bliźni.

"Wzgórza maja oczy" i "Hostel"

Wpływ medialnej przemocy

Dr Marta Wrońska, Zakład Edukacji Medialnej i Technologii Informacyjnych, Uniwersytet Rzeszowski: - Największą i najgroźniejszą konsekwencją oddziaływania scen przemocy, polegającą na pewnym odroczeniu reakcji jest zobojętnienie czy trafniej odwrażliwienie. Oglądanie dużej liczby aktów przemocy na ekranie czyni nas mniej wrażliwymi na takie zachowania. Innym efektem może być hodowanie czy inaczej kształtowanie obrazu świata zgodnego z obrazem prezentowanym przez media. Myślę, że nie należy szukać definitywnego rozstrzygnięcia czy np. zbrodnie są dokonywane pod wpływem przemocy w mediach. Każda przemoc jest wielorako uwarunkowana.

Możemy mówić o masowości zjawiska. W Polsce co prawda te filmy nie trafiają na szczyty list przebojów, ale zawsze lokują się w pierwszej "10". Na przykład "Silent Hill" obejrzało w kinach ciągu 5 tygodni od daty premiery (maj br.) prawie 130 tys. widzów.

W wypożyczalni Beverly Hills Video w Rzeszowie w drugiej połowie top listy lokują się obecnie "Wzgórza mają oczy", wcześniej "Hostel".

- Mamy dużo kopii tych filmów. Od dłuższego czasu horrory gore cieszą się sporym powodzeniem ludzi młodych, do 30 roku życia - usłyszeliśmy w Beverly Hills.

Rodzaj buntu

Skąd ta potrzeba makabry? Można mówić o jakimś rodzaju buntu. Filmy gore odrzucają tradycyjne wartości moralne i estetyczne, ich autorzy nie wierzą w racjonalny ład społeczny, mogą też być wyrazem znużenia konsumpcjonizmem (ich autorzy lubują się w pokazywaniu zdewastowanych hipermarketów, zniszczonych dóbr i pokaleczonych, a nie wypielęgnowanych ciał).

Czytając komentarze internautów, można uznać, że młodzi traktują te filmy jak sporty ekstremalne, formę sprawdzenia scenarzysty i reżysera, ile tym razem ośmielili się pokazać makabry i sprawdzenia siebie, ile jest się w stanie jej wytrzymać.

"Na pewno słabsza niż "jedynka", ale warte obejrzenia... niemniej brutalne i krwawe, jak dla mnie w sam raz (...)" - pisze jeden z nich o "Pile 2".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24