Modernizacja Hotelu Nafta w Krośnie pochłonie dwa miliony złotych

Zbudowany w latach 70 hotel ma 86 miejsc. Przez 21 lat funkcjonował jako dwugwiazdkowy. Po generalnym remoncie w latach 1997-98 dostał jeszcze jedną. Ale w ostatnim czasie słabo radził sobie z konkurencją.

- Nie było tajemnicą, że do połowy ub. roku przynosił straty - przyznaje Bernard Ściechowski, prezes PGNIG Techonolgie, spółki, która po koniec ub. roku przejęła hotel.

Były różne pomysły na to, co zrobić z budynkiem przy ul. Lwowskiej. Mówiono o jego przekształceniu w spółkę pracowniczą, sprzedaży, przebudowie na biurowiec. Ostatecznie jednak właściciel zdecydował, że zachowa dotychczasową funkcję obiektu i zainwestuje w podniesienie jego standardu.

- Hotel stanie się centrum hotelowo- kongresowym dla macierzystej firmy, czyli PGNiG, która ma ok. 90 spółek - mówi dyrektor Ryszard Rabski. - Ale chcemy też stworzyć atrakcyjną ofertę dla szerszej grupy klientów.

Zmienia się wygląd hotelu i jego wnętrze. - Wszystkie pokoje będą odnowione, klimatyzowane. Nowy wystrój ma już restauracja, kawiarnia też stanie się restauracją, zostanie powiększona o duży taras z bezpośrednim wejściem z ulicy Lwowskiej. Powiększamy klub nocny o prawie 200 metrów kwadratowych, co stworzy warunki dla organizacji dużych koncertów czy innych imprez. Otwieramy centrum leczenia bólu i centrum SPA - wylicza Rabski.

Dyrektor podkreśla, że chce pozyskać do współpracy partnerów działających w branży turystycznej i rekreacyjno-sportowej. - Chodzi o wspólne stworzenie oferty w Krośnie i okolicy, która pozwoli nam na zatrzymanie gościa na dłużej. Zdajemy sobie sprawę, że nie ściągniemy ludzi tylko do samego hotelu - tłumaczy.

Remont jest prowadzony bez przerywania pracy hotelu. Prace mają zakończyć się w pierwszym półroczu, czyli przed Mistrzostwami Europy w piłce nożnej. - Podjęliśmy się tej inwestycji w czasach kryzysu, ale świadomie, z przekonaniem, że w momencie, kiedy inni będą mieli kłopoty, my będziemy mieli konkurencyjną ofertę - dodaje Rabski.

Prezes Ściechowski nie ukrywa, że gdy podjęte działania przyniosą efekt w postaci osiągnięcia odpowiedniej rentowności hotelu, zarząd PGNiG Technologie zastanowi się nad jego przyszłością.

Niewykluczone, że w ramach grupy PGNIG zostanie przekazany specjalizującej się w działalności hotelowo-wypoczynkowej spółce Geovita (wcześniej dostała już w zarządzanie ośrodek w Czarnej w Bieszczadach). W grę wchodzi też sprzedaż hotelu na wolnym rynku. - My nie jesteśmy przedsiębiorstwem do prowadzenia hoteli - argumentuje Ściechowski.