Molestował 4-letniego syna. Za pedofilię pójdzie siedzieć

Kilka miesięcy temu mężczyzna przyjechał razem z rodziną, by spędzić weekend u znajomych w pow. dębickim. Towarzystwo bawiło się wspólnie przy grillu i alkoholu. Jak zeznała później gospodyni imprezy nocy obudził ją płacz dziecka. Kiedy poszła sprawdzić, co się dzieje, zastała wstrząsający widok.

Zaalarmowała inną znajomą, która również nocowała w jej domu. Obie kobiety twierdziły, że Edward D. był nagi, dotykał miejsc intymnych rozebranego synka, wykonywał ruchy frykcyjne przy jego pośladkach. Chłopczyk, w obecności psychologa, potwierdził tę wersję. Ojciec utrzymywał, że nie pamięta niczego, co działo się tej nocy. Jego dwoje starszych dzieci zaprzeczało, że kiedykolwiek dochodziło do takich sytuacji. Żona odmówiła składania wyjaśnień.

Prokuratura zarzuciła 52-latkowi, że dopuścił się tzw. innej czynności seksualnej. Mężczyźnie groziło do 12 lat więzienia. Dostał 2 lata pozbawienia wolności i 8 lat zakazu kontaktowania się z dzieckiem. Wyrok nie jest prawomocny.