Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MOSiR dobił Kielce, Sokół nie sprostał liderowi

sec, mił
Tomasz Jefimow
Gdyby MOSiR Krosno grał na wyjeździe tak dobrze jak u siebie z pewnością byłby wyżej w tabeli I ligi koszykarzy. Z najwyżej notowaną drużyną starł się Sokół Łańcut i poległ.

W pierwszej połowie meczu w Krośnie atutem kielczan była skuteczność w rzutach za 3 punkty. Słabą stroną przyjezdnych natomiast było marnowanie okazji na czystych pozycjach rzutowych. To uniemożliwiało gościom objęcie prowadzenia, a w niektórych przypadkach odskoczenie od gospodarzy na kilka punktów.

Po stronie krośnieńskiej było dokładnie odwrotnie. W ogóle w tej części gry nie wchodziły trójki, ale za to po indywidualnych akcjach Marcina Salamonika, Dariusza Oczkowicza, czy Wojciecha Pisarczyka MOSiR zdobywał punkty.

Po przerwie sytuacja zaczynała się zmieniać. Jeszcze w początkowych minutach trzeciej kwarty kielczanie dotrzymywali kroku MOSiR-owi, ale po rzutach za "3" Pisarczyka, Glapińskiego i Łukasza Szczypki zaczęła uwidaczniać się przewaga gospodarzy

Kolejne skuteczne akcje krośnian w zasadzie przesądziły o sukcesie podopiecznych Duszana Radovicia.

PBS BANK EFIR ENERGY MOSiR KROSNO - UMKS KIELCE 85:61 (19:17, 19:17, 20:13, 27:14)
MOSiR: Salamonik 7, Oczkowicz 16 (2x3), Pisarczyk 21 (2x3), Cielebąk 4, Glapiński 17 (2x3) oraz Paul 7, Adamczewski 0, Szczypka 9 (3x3), Nowak 4.
KIELCE: Makuch 4, Fąfara 8, Tokarski 0, Król 19 (3x3), Wróbel 14 (1x3) oraz Bacik 2, Osiakowski 5 (1x3), Miernik 6, Lewandowski 3 (1x3), Busz 0.
WIDZÓW 700.
Wyjazd do lidera okazał się dla łańcucian misją niemożliwą. Śląsk, który posiada bardzo mocny skład, z Radosławem Hyżym na czele okazał się rywalem zbyt wymagającym.

Gospodarze od początku grali na serio i już po I kwarcie goście wiedzieli, że czekają ich kłopoty. W kolejnej odsłonie było jednak lepiej i w 17. minucie po celnym rzucie Bartosza Dubiela zrobiło się tylko 42:36. Kolejny fragment meczu wrocławianie wygrali jednak 6:0 i znów odskoczyli. Mimo wszystko to pozwalało jednak mieć nadzieję na wyrównaną grę do końca i na początku III kwarty tak faktycznie było. Po rzucie Michała Barana Sokół tracił do rywala tylko cztery oczka (47:51). To jednak podziałało na miejscowych jak płachta na byka i z każdą kolejną minutą ich przewaga rosła, a przed ostatnią odsłoną wynosiła już 14 punktów. W niej Śląsk postawił kropkę nad "i" dał naszej drużynie rzucić zaledwie 12 oczek, co skończyło się na niemal trzydziestu punktach różnicy. Wrocławianie zdecydowanie zdominowali walkę na tablicach (42-23 w zbiórkach), popełnili również mniej strat i mieli po prostu więcej indywidualności.

ŚLĄSK WROCŁAW - NETO SOKÓŁ ŁAŃCUT 96:67 (28:19, 20:20, 21:16, 27:12)
ŚLĄSK: M. Kulon 0, Ochońko 7 (1x3), Hyży 14 (9 zb.), Prostak 0, Bochenkiewicz 11 (5 zb.), Mroczek-Truskowski 8 (2x3), N. Kulon 0, Gabiński 18 (1x3, 12 zb.), Flieger 10 (1x3), Diduszko 12 (6 zb.), Kikowski 16 (4x3).
SOKÓŁ: Jeger 0, Mroziak 0, Baran 4 (6 as.), Balawender 13 (1x3, 5 zb.), Dubiel 17, Hałas 7 (1x3), Buszta 3 (1x3), Czerwonka 0, Pieloch 6 (1x3), Młynarski 17 (3x3, 6 zb.)

POZOSTAŁE WYNIKI:
Astoria Bydgoszcz - MKS Dąbrowa Górnicza 104:110 po dogrywce (23:22, 27:21, 27:23, 19:30, d. 8:14),
Znicz Basket Pruszków - Spójnia Stargard Szczeciński 55:72 (16:13, 15:19, 12:18, 12:22),
Radex Szczecin - AZS Kutno 68:65 (17:14, 22:17, 12:20, 17:14),
Stal Ostrów Wlkp. - SSK Siedlce 80:74 (18:22, 12:10, 20:15, 30:27),
SIDEn Toruń - Politechnika Poznań 77:68 (18:22, 21:23, 20:7, 18:16).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24