Jak nie teraz, to kiedy - mówią koszykarze MOSiR-u. Krośnianie wierzą, że w Jeleniej Górze przerwą serię porażek. MOSiR cieniuje od początku sezonu. Wiele wyjaśnia seria kontuzji, ale faktem pozostaje, że po 9 porażkach z rzędu ma za sobą już tylko Sportino Inowrocław. Na wyjazdach nasz team poniósł pół tuzina porażek. Liczba 7 ma być jednak szczęśliwa. W końcu Sudety u siebie nie umiały ani razu wyjść na plus (6 porażek) W razie wygranej Pluta i spółka zbliżą się do rywali na punkt (mecz więcej rozegramy).
- Przylgnęła do nas etykieta chłopców do bicia, czego oczywiście mamy serdecznie dość - mówi Dariusz Oczkowicz, rzucający obrońca MOSiR-u. - Sudety są nieco wyżej, ale gdzie mamy się przełamać, jak nie tam.
Tradycyjnie MOSiR ma kłopoty z kontuzjami.
- Kamil Gawrzydek czeka kolejna przerwa w grze, ja mam m zbite udo, ale dojdę do siebie. Nieobecność Kamila to problem, bo pod koszem brakuje atutów. Z Rosą zbiórkę przegraliśmy 20 do 51. jednak Sudety to nie Rosa i musimy sobie poradzić - dodał Oczkowicz.
Mecz w sobotę o 19.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?