MOSiR Krosno przegrał w Dąbrowie

MOSiR po pokonaniu Startu Lublin nie poszedł za ciosem, co nie dziwi. Nie można oczekiwać, że pięciosobowy zaciąg koszykarzy uczyni z krośnian ekipę zdolną do wygrywania w halach faworytów rozgrywek. Zastanawia jednak, że nasz team znów cieniował w walce na tablicach. MOSiR ma już paru podkoszowych graczy i wypadałoby, aby nawet z ekipami z czuba tabeli nie przegrywał zbiórki 30 do 50.
Mimo tej słabości, nasi po III kwartach nie byli na minusie nie do odrobienia; przegrywali 48:56. W ćwiartce nr 4 emocji jednak nie zanotowano. Obrona MOSiR-u nie była dla gospodarzy żadną przeszkodą i losy meczu rozstrzygnęły się grubo przed ostatnią syreną.

MKS DĄBROWA GÓRNICZA - DELIKATESY CENTRUM PBS BANK MOSiR KROSNO 82:60 (14:9, 16:16, 26:23, 26:12)
MKS: Grzegorzewski 2, Szczypka 14 (4x3, 6 as.), Wołoszyn 25 (3x3), Grochowski 15 (3x3, 4 as., 6 str.), Zieliński 8 (10 zb.) oraz Kulikowski 7 (10 zb.), Zawadzki 2, Piechowicz 0, Wójcik 0, Morawiec 6 (2x3), Wieczorek 0.
MOSiR: Salamonik 7 (3 as.), Oczkowicz 8 (2x3, 4 prz.), Partyka 10 (2x3, 4 as., 3 prz.), Pluta 22 (4x3), Kamecki 2 (5 zb.) oraz Nowak 5, Kołtun 3, Nitsche 2, Piotrkowski 0, Neumann 1 (3 as.), Pieloch 0, Lisowski 0.

Pełna relacja w poniedzialkowym Stadionie