Po 3 wygranych z kolei MOSiR miał apetyt na zdobycie hali MKS-u, tym bardziej, że zagłębiacy ostatnio dali ciała w Szczecinie. Niestety, strzelecki potencjał dąbrowian dał o sobie znać i goście długo nie umieli sobie z tym poradzić. W I połowie najwięcej krzywdy krośnianom zrobili gracze rodem z Podkarpacia; jarosławianin Grzegorz Grochowski zdobył 12 punktów, a Michał Wołoszyn, wychowanek Stali Stalowa, uzbierał wtedy 10 "oczek".
Duża przerwa nie odmieniła obrazu gry. Trwał ostrzał krośnieńskiego kosza i po dwóch kwadransach zanosiło się na bolesną porażkę (69:47). W końcu jednak i nasz team coś pokazał; IV kwartę rozpoczął od wyniku 13:1 i straty zmniejszyły się do 10 punktów (60:70). W końcówce MKS zachował zimną krew i MOSiR-owi została na pocieszenie świadomość, że lepszy może się okazać dwumeczu.
Na polu statystyki niezłego wyczynu dokonał wspomniany Grochowski; z 22 asyst zespołu uzyskałaż13 i był blisko triple-double (eval - 26). tor
MKS DĄBROWA GÓRNICZA - PBS BANK EFIR ENERGY MOSiR KROSNO 86:77 (19:15, 25:19, 25:13, 17:30)
MKS: Grzegorzewski 9 (1x3), Dziemba 6, Grochowski 12 (2x3, 8 zb., 13 as., 3 str., 2 prz.), Zmarlak 8 (1x3, 2 bl.), Zieliński 9 oraz Wołoszyn 16 (3x3), Maj 14, Karolak 5 (1x3) Marek Piechowicz 7, Marcin Piechowicz 0, Wójcik 0.
MOSiR: Salamonik 8, Partyka 2, Pisarczyk 0, Pluta 11 (1x3), Łączyński 21 (2x3, 4 as., 6 str.) oraz Oczkowicz 6, Nowak 6, Adamczewski 5 (1x3), Paul 14 (7 zb., 2 bl.), Szurlej 4. WIDZÓW 400.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki
- Ważne oświadczenie Jolanty Fraszyńskiej. "Mój coming out"