MOSiR Krosno przegrał w Pruszkowie

MOSiR po raz pierwszy zagrał pod wodzą trenera Duszana Radovicia (zastąpił Ryszarda Żmudę). Serb cudotwórcą nie jest i nie zdołał natchnąć krośnian do pierwszej wyjazdowej wygranej. - Chcemy zaskoczyć rywali w obronie - mówili przed meczem koszykarze z Krosna. To się w dużym stopniu udało, problemem pozostaje atak.
Statystyki pokazują, że nasz zespól najbardziej nie popisał się w rzutach wolnych (12/25). Brakowało też punktów zza łuku (4/22 w trójkach). Oczywiście zbić się nasz beniaminek nie dał, ale też Znicz nie jest przesadnie wysoko notowany nie jest. Po zmianie trenera kibice w Krośnie po cichu mogli liczyć na pierwszą wyjazdową wygraną. Trzeba będzie na nią poczekać.
ZNICZ BASKET PRUSZKÓW - DELIKATESY CENTRUM PBS BANK MOSiR KROSNO 65:56 (12:12, 18:12, 20:15, 15:17)
ZNICZ: Czubek 3 (1x3), Misiewicz 1, Szumełda-Krzycki 11 (1x3), Suliński 11 (2x3), Szymański 9 (8 zb.) oraz Matuszewski 12 (1x3, 4 prz.), Malewski 11 (1x3, 8 zb.), Bonarek 7 (1x3), Czosnowski 0, Curyl 0, Osiakowski 0, Potraski 0,
MOSiR: Piotrkowski 14 (2x3, 8 zb.), Oczkowicz 10 (1x3), Pluta 8 (1x3, 3 prz.), Baran 7 (4 as.), Kamecki 7 oraz Makander 9, Puścizna 1, Partyka 0, Kamiński 0, Pieloch 0.

Pełna relacja w poniedziałkowym Stadionie.