MKTG SR - pasek na kartach artykułów

MOSiR Krosno szykuje się na derby z Sokołem

Tomasz Ryzner
Jakub Musijowski ma szansę po raz pierwszy posmakować I-ligowego grania.
Jakub Musijowski ma szansę po raz pierwszy posmakować I-ligowego grania. Krzysztof Kapica
MOSiR Krosno stara się o pozyskanie Jakuba Musijowskiego, playmakera II-ligowej Politechniki Rzeszowskiej. Lada dzień okaże się, czy wesprze on krośnian w derbach przeciw Sokołowi.

Trener krośnieńskiej drużyny ciągle nie ma odpowiednio szerokiego składu. Michał Baran nadal leczy kontuzję stopy, a Kamil Gawrzydek, któremu pękła kość strzałkowa, jeszcze 2 tygodnie będzie nosił gips. Pozyskanie Mateusza Nitsche, Sławomira Nowaka i Bartłomieja Lisowskiego poprawiło trochę sytuację, ale na newralgicznych pozycjach wesoło nie jest. Tym bardziej, że Rafał Partyka, pierwszy playmaker, gra z niewyleczonym urazem kolana.
W tej sytuacji zagięto parol na Jakuba Musijowskiego, rozgrywającego, który w końcówce roku też był na aucie z powodu kontuzji palca wskazującego lewej ręki.

- To było otwarte zwichnięcie, wyglądało koszmarnie, palec wygięło mi, jak ołówek, ale jest już z nim nieźle - mówi zawodnik.

Oferta dla Jakuba napływa z wyższej ligi, dlatego kontrakt z "akademikami’ ma prawo rozwiązać bez kłopotu.

- MOSiR naciska, Politechnika też się stara, bym został. W Rzeszowie studiuję, wygodniej grać tutaj. Z drugiej strony kontrakt w I lidze jest wyższy, poza tym chciałbym podjąć wyzwanie, gonić brata, któremu dobrze idzie w I lidze w Polonii Przemyśl. Trzeba się będzie w końcu na coś zdecydować - mówi Jakub.

W Łańcucie mniej zamieszania. Kamień z serca spadł Bartoszowi Dubielowi, bo okazało się, że kontuzja przywodziciela nie wymaga operacji. Zawodnik ma szczęście być pod opieką Tomasza Piontka, znanego poznańskiego lekarza (operował m. in. Manuela Arboledę). To zasługa kontaktów fizjoterapeuty Bartka Rutowicza.

- Bartek i Krzysztof Wojciechowski, to nie tylko nasi fizjoterapeuci, ale też dobre duchy drużyn - podkreśla Dariusz Kaszowski. Trenera łańcucian cieszy też, że w coraz lepszym stanie jest staw skokowy Macieja Klimy.

Mimo gry na wyjedzie faworytem derbów jest oczywiście Sokół (spotka się drużyna 3 z 13). Za MOSiR-em stoi za to historia. Krośnieńska drużyna zalicza dopiero trzeci sezon W I lidze, ale dotąd Sokołowi u siebie nie uległa. Trzy lata temu wygrała 69:64. Sezon wcześniej, gdy zdobywała wicemistrzostwo fazy zasadniczej, pokonała łańcucian 84:70.

- Historia nie ma znaczenia. Istotne jest, że MOSiR ma nowych graczy, będą się chcieli pokazać, co oznacza dla nas trudny mecz - dodał coach łańcucian.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24