Może być tylko lepiej

W różnych rankingach zarobków Podkarpackie zawsze okupuje końcowe miejsca. W tym, sporządzonym przez Sedlak & Sedlak, jesteśmy na ostatniej pozycji. Jednak nawet w tak ponurym zestawieniu można doszukać się jakiś jasnych promyków. Przede wszystkim tego, że gorzej już być nie może. Niemożliwy jest bowiem spadek z ostatniego miejsca. Może być tylko lepiej.

Inny promyk nadziei to ten, że ranking z pewnością przeczytają różnej maści menedżerowie, w tym specjaliści od cięcia kosztów. I dojdą do wniosku, że może warto przenieść firmę z bogatszego regionu na Podkarpacie, w którym za tę samą pracę można zapłacić mniej.

W dobie kryzysu ekonomicznego, każda zaoszczędzona złotówka się liczy. A dla mieszkańców naszego województwa oznacza to pracę. Lepsza nawet słabiej płatna robota niż żadna.Inna pocieszająca obserwacja to, że warto się uczyć. Wszędzie, także u nas, im lepiej wykształcony człowiek, tym więcej zarabia.

Smutne jest tylko, że takie rankingi dzielą Polskę na regiony bogatsze i biedniejsze. W wielu firmach, choćby tych mających swoje oddziały w całej Polsce, to doskonały pretekst do tego, aby pracownikom z tych "słabszych" województw, z powodu cyferek w takich rankingach, płacić znacznie mniej.