MPK przestanie jeździć poza Rzeszów? Negocjacje trwają

Z końcem miesiąca wygasa umowa na przewozy, zawarta z MPK Rzeszów. Jeśli gminy nie dogadają się z przewoźnikiem, autobusy nie pojadą za miasto.
MPK obsługuje w tej chwili gminy Tyczyn, Boguchwała, Świlcza, Trzebownisko, Głogów Młp., Czarna, Chmielnik i Krasne. Umowę w tej sprawie podpisano końcem marca.

W międzyczasie, na wiosnę sąsiednie gminy założyły związek "Podkarpacka Komunikacja Samochodowa" i zapowiedziały, że pod koniec lipca zorganizują przetarg na obsługę linii autobusowych. Mimo tych zapowiedzi podobnie jak poprzednio zaczęły już negocjacje z MPK, w sprawie przedłużenia umowy o kolejne miesiące.

Czy to oznacza, że "PKS" jednak nie zorganizuje samodzielnie transportu?

- Nie. Zgodnie zapowiedziami ogłosimy przetarg, ale zrobimy to później niż zakładaliśmy. Prawdopodobnie jesienią, bo to bardzo skomplikowane przedsięwzięcie - mówi Kazimierz Jarecki prezes "Podkarpackiej Komunikacji Samochodowej". - Póki co chcemy dogadać się z MPK i zlecić tej firmie transport na naszym terenie.
Marek Filip, dyr. ds. technicznych MPK potwierdza, że prowadzi z gminami negocjacje. Póki co konkretów jednak nie ma.

- Na razie podpisaliśmy tylko nową umowę z gminą Świlcza, która nie należy do "PKS". Dokument obowiązuje do końca roku i przez ten czas nasze autobusy będą obsługiwać tą gminę - mówi dyr. Filip.