MPK Rzeszów coraz bliżej Krasnego

Rozszerzenie usług MPK Rzeszów będzie jednym z najważniejszych tematów wtorkowej sesji. Radni mają głosować nad powiększeniem strefy komunikacyjnej o gminę Krasne. Projekt rzeszowskiej uchwały jest konsekwencją wrześniowej decyzji radnych z Krasnego, którzy zdecydowali o rezygnacji z usług podmiejskiego MKS-u. Od tej pory dyrekcja Zarządu Transportu Miejskiego negocjowała z władzami gminy warunki, na jakich autobusy mają pojechać tam od nowego roku. - Na dziś propozycja ZTM to 3,76 zł za wozokilometr. Dla porównania w MKS płacimy ok. 2,30-2,50 zł, a z opłatą członkowską wnoszoną do związku gmin to w sumie 2,65 zł - mówi Alfred Maternia, wójt Krasnego.

W tym roku Krasne dopłaci z budżetu gminy do MKS-u 400 tys. zł. Licząc według stawek MPK, byłoby to ok. 600 tys. zł. Dlatego decyzja o powierzeniu usług rzeszowskiemu przewoźnikowi nie jest jeszcze ostateczna. Okres wypowiedzenia umowy MKS-owi upływa z końcem roku. Do tej pory gmina ma czas na podpisanie ewentualnej umowy z MPK. Jeśli we wtorek radni z Rzeszowa zgodzą się na zawarcie porozumienia z Krasnem, na czwartek wójt Maternia zwoła tam nadzwyczajną sesję. - Jeszcze raz przedstawię radnym stawki, chcę mieć pewność, że zdają sobie sprawę z różnic i konsekwencji finansowych dla budżetu gminy - mówi A. Maternia.

Ale dla radnych cena to tylko jeden argument. Różnic byli świadomi już podczas wrześniowej sesji, kiedy podejmowali uchwałę o rezygnacji z MKS. Jako argumenty przemawiające za powrotem do MPK padały przede wszystkim bardziej rozbudowana sieć linii na terenie miasta i nowoczesny tabor autobusowy, jakim rzeszowski przewoźnik będzie dysponował już w przyszłym roku.

Piotr Klimczak, szef MKS jest zdziwiony stanowiskiem radnych z Krasnego. - Nasz przewoźnik to tańsze bilety i niższa cena wozokilometra. Poza tym PKS będzie wkrótce likwidować część nierentownych, podmiejskich kursów. W przypadku gmin związku przejazdy podzielą się między PKS i MKS. Jeśli Krasne zrezygnuje z udziałów w związku, zostanie tylko z MPK. Nie wiem, czy ta firma obsłuży cała gminę w takim zakresie, jak teraz robi to dwóch przewoźników - zastanawia się Piotr Klimczak.

W ZTM zapewniają, że nie będzie z tym, problemu. Liczą także na przejęcie rynku w pozostałych podmiejskich gminach. Trzebownisko, Boguchwała, Głogów Młp, Chmielnik i Czarna dostały już nowe propozycje współpracy. Miasto kusi je przede wszystkim nowymi autobusami, które od tygodnia zaczynają wyjeżdżać w coraz większej liczbie na ulice stolicy Podkarpacia. - Do gmin także chcemy je wysyłać - słyszymy w ratuszu.