Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MŚ 2022. Maroko rewelacją mundialu. Talentów szukają po całej Europie

OPRAC.: Krzysztof Kowalski
PAP/EPA
Nieoczekiwany awans piłkarzy Maroka do półfinału mistrzostw świata wywołał falę zainteresowania mediów i kibiców na całym świecie. Sukces w dużej mierze można przypisać polityce wyszukiwania talentów w diasporze. Szacunki podają, że poza ojczyzną żyje pięć milionów obywateli tego kraju.

Większość kadry Maroka urodziła się poza krajem

Czternastu zawodników z 26-osobowej kadry Maroka urodziło się poza krajem, więcej niż w jakiejkolwiek innej drużynie uczestniczącej na turnieju w Katarze. Zapewnia to eklektyczną mieszankę graczy z rozwijających się społeczności migrantów w całej Europie. Wydatnie to pomogło drużynie prowadzonej przez trenera Walida Regraguiego wprowadzić podopiecznych na wyższy poziom.

Sensacyjne zwycięstwo 1:0 w ćwierćfinale nad Portugalią uczyniło Maroko pierwszym krajem afrykańskim i arabskim, który awansował do najlepszej czwórki w historii mundialu.

Urodzony w Kanadzie bramkarz Younes Bounou (FC Sevilla) puścił w turnieju tylko jednego gola, a urodzony w Madrycie Achraf Hakimi (Paris Saint-Germain) znakomicie spisuje się na prawej obronie. Podobnie wysokie oceny za grę zbiera urodzony w Holandii, obdarzony dobrymi warunkami fizycznymi, Sofyan Amrabat (Fiorentina). Z kolei urodzony we Francji Sofiane Boufal (Angers) stanowi zagrożenie na lewej stronie pomocy.

Znalezienie odpowiednich piłkarzy w krajach takich jak Belgia, Francja, Niemcy, Włochy, Holandia i Hiszpania jest teraz zorganizowanym zadaniem prowadzonym przez federację marokańską. Do przeszłości należy już przypadkowy system selekcji, kiedy to pierwsi urodzeni za granicą Marokańczycy trafili do reprezentacji szykowanej na mistrzostwach świata we Francji w 1998 roku.

Jedna z największych populacji migrantów w Europie

Marokańczycy są jedną z największych populacji migrantów w Europie, szacowaną na około pięć milionów. Utrzymują bliskie związki z ojczyzną. Badanie przeprowadzone przez agencję rządową Council of the Maroccan Community Abroad wykazało, że 61 procent Marokańczyków żyjących w Europie, w wieku od 18 do 35 lat, odwiedza kraj przodków każdego roku.

Królewska Marokańska Federacja Piłki Nożnej ma łowców talentów rozsianych po całej Europie i działa szybko, gdyż istnieje potencjalne zagrożenie, że inny krajowy związek przejmie zawodników o tak dużym potencjale. Urodzony w Holandii Hakim Ziyech (Chelsea) rozmawiał zarówno z Marokańczykami, jak i holenderskim trenerem Ronaldem Koemanem na temat zespołu narodowego, z którym związałby swoją międzynarodową przyszłość, zanim zdecydował się na występy w barwach Maroka.

Wspomniany Amrabat, który podobnie jak Ziyech reprezentował Holandię na poziomie juniorów, zmienił reprezentację z powodów rodzinnych. - Moi rodzice są Marokańczykami, podobnie jak moi dziadkowie. Za każdym razem, gdy tam jeżdżę, nie potrafię opisać słowami tego uczucia, które we mnie panuje, to mój dom. Holandia jest także moim domem, ale Maroko jest wyjątkowe – powiedział.

Najpierw uczciwa rozmowa z zawodnikiem i rodziną

- Z zawodnikami kontaktujemy się bardzo wcześnie, aby przyciągnąć ich do drużyny marokańskiej. Nigdy nie robimy niczego na siłę, to uczciwa rozmowa z piłkarzem i jego rodziną - wyjaśnił trener Noureddine Moukrim, zajmujący się pracą z młodzieżą w Belgii. Szkoleniowiec od dziewięciu lat wyszukuje utalentowanych graczy dla Maroka.

Jeszcze do niedawna ta forma skautingu spotykała się z głosami krytyków, którzy w obronę brali rodzimych zawodników. Uważali, że nie można preferować tych wychowanych za granicami ojczyzny. - Przed mundialem mieliśmy z tym wiele problemów. Wielu dziennikarzy mówiło: Dlaczego nie zagramy z chłopakami urodzonymi w Maroku? - powiedział trener Walid Regragui, który sam był byłym reprezentantem kraju urodzonym za granicą.

- Dzisiaj pokazaliśmy, że każdy Marokańczyk jest Marokańczykiem. Kiedy przychodzi do reprezentacji, chce umrzeć, chce walczyć. Urodziłem się we Francji, ale nikt nie może skraść mojego serca. Ono bije dla mojego kraju - zakończył.

Maroko w półfinale mundialu zagra we środę (g. 20.00) z Francją. (PAP)

MUNDIAL 2022 w GOL24

Mundial 2022. Nadszedł zmierzch legendy. Selekcjoner Fernando Santos po raz drugi z rzędu nie wystawił Cristiano Ronaldo w składzie Portugalii, chociaż ta walczyła o wejście do półfinału przeciw Maroku (0:1). Ronaldo pośród rezerwowych sprawiał wrażenie przybitego meczem i decyzją o pominięciu w składzie. Po pierwszym golu dla Maroka jedynie zadziwił się, że Youssef En Nesyri tak jak on potrafił wysoko skoczyć do piłki i z wysokości piętra pokonać bramkarza.Dzisiaj Portugalię i przede wszystkim CR7 z trybun wspierała jego partnerka, Georginia Rodriguez, machająca flagą z sektora dla VIP-ów. Dopiero w 51 minucie, przy aplauzie publiczności Ronaldo został wysłany na boisko, gdy Portugalia musiała gonić wynik 0:1. Ale tego meczu nie udało się odwrócić, co oznacza, że Cristiano już nigdy nie zostanie mistrzem świata. Po ostatnim gwizdku CR7 zdał sobie sprawę, że to przykry koniec - i zalał się łzami.

Mecz Maroko - Portugalia. Cristiano Ronaldo przybity na ławc...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: MŚ 2022. Maroko rewelacją mundialu. Talentów szukają po całej Europie - Gol24

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24