Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MŚ w Katarze. Nasi kibice są prawie wszędzie

pmarkocki
Katarzyna i Michał Kawka (w środku) byli na MŚ pierwszy raz. Wojtek Ruminkiewicz (z prawej) - trzeci.
Katarzyna i Michał Kawka (w środku) byli na MŚ pierwszy raz. Wojtek Ruminkiewicz (z prawej) - trzeci. Jacek Sroka
Polscy kibice stają się powoli naszym towarem eksportowym. Towarzyszą występom biało-czerwonych niemal na wszystkich kontynentach. W MŚ w Katarze również stanowili liczną grupę.

Nie było ich może tak wielu jak zakochanych w piłce ręcznej Francuzów, czy fanatycznych Macedończyków lub mających tutaj znacznie bliżej Egipcjan, ale byli kolorowi i bardzo widoczni nie żałując gardeł, by dopingować naszą reprezentację.

- Jestem pierwszy raz na mistrzostwach świata. Wcześniej grałam w piłkę ręczną w Ruchu Chorzów oraz AZS AWF Katowice i wyjazd na taki turniej był moim wielkim marzeniem - powiedziała Katarzyna Kawka z Tarnowskich Gór.

Jej mąż Michał Kawka nie był aż tak entuzjastycznie nastawiony do imprezy w Katarze: - Hale mają piękne, wszystkie nowe, ale denerwowało nas to, że na trybunach były pustki, a nam nie pozwalali usiąść razem w jednej grupie z innymi Polakami. W hali w Duhail z tego powodu organizatorzy wyrzucili nawet kilku naszych rodaków z obiektu. Trudno było również kupić bilety na mecze, choć miejsc na widowni nie brakowało - powiedział kibic ze Śląska. Małżeństwo z Tarnowskich Gór przyjechało do Kataru prywatnie na kilkanaście dni i wizytę na mistrzostwach świata połączyło z turystyką zwiedzając m.in. Dubaj położony tylko o niecałą godzinę lotu z Dohy.

Na trybunach uwagę zwracał także Wojtek Ruminkiewicz z Konina noszący na szyi kolekcję znaczków z niemal wszystkich największych imprez sportowych rozgrywanych w ostatnich latach.
- Kibicem jestem już pół wieku, bo zaczynałem jako sześcioletni chłopak, a od 1992 roku zacząłem kibicować wszystkim reprezentacjom Polski. Wszystko zaczęło się od igrzysk w Barcelonie. W sumie byłem na czterech olimpiadach. Zaliczyłem też kilkadziesiąt imprez ranki mistrzostw świata czy Europy. Na turnieju piłki ręcznej towarzyszę biało-czerwonym już po raz piąty. Wcześniej byłem na MŚ w Szwecji i Hiszpanii oraz ME w Austrii i Serbii - powiedział Ruminkiewicz, który spędził w Katarze ponad dwa tygodnie, co kosztowało go ponad 5 tys. zł.

Prezydent Katowic Marcin Krupa przyleciał tylko na trzy dni razem z oficjalną delegacją związkową uczestnicząc w promocji Euro 2016, ale również nie mógł sobie odmówić i obejrzał mecze Polaków.

- Na spotkaniu z Katarem zdzierałem gardło tak, że na drugi dzień z trudem mogłem mówić. Niestety, nie pomogło, bo przy takim sędziowaniu pomóc nie mogło. Mistrzostwa są dobrze zorganizowane, ale my pod tym względem też nie mamy się czego wstydzić, co pokazały chociażby wrześniowe siatkarskie mistrzostwa świata - powiedział prezydent Krupa.

Z kraju przyleciały także zorganizowane grupy fanów, z najmocniejszych polskich ośrodków piłki ręcznej z Kielc i Płocka oraz związkowa wycieczka. Większość z naszych kibiców wyjechała jednak już po fazie grupowej MŚ, bo nikt nie wiedział jak daleko w tym turnieju zajdą Polacy. Od początku do końca biało-czerwonych wspierali natomiast pracujący w Katarze rodacy.

- Byłem na wszystkich meczach poza Arabią Saudyjską. Wówczas zatrzymała mnie praca, ale później pojechałem do hotelu i pogratulowałem zawodnikom zwycięstwa. Stale dopingowała naszą kadrę około setka Polaków pracujących w Katarze. Zawsze było bardzo kolorowo i wesoło - stwierdził pochodzący z Dąbrowy Górniczej Sebastian Skowroń, który od roku pracuje w Katarze zajmując się nadzorem projektów budowlanych.

Nasi szczypiorniści gorąco dziękowali kibicom za doping. - Nawet jeśli w hali jest tumult, to my i tak zawsze słyszymy Polaków i jesteśmy im wdzięczni za to wsparcie, bo te okrzyki z trybun wiele dla nas znaczą - stwierdził Bartosz Jurecki, najbardziej doświadczony zawodnik naszej kadry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24