Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MŚ w lotach narciarskich: Małysz i spółka tuż za podium

Przemysław Markocki
Małysz brązowy medal przegrał o zaledwie 0,4 pkt.
Małysz brązowy medal przegrał o zaledwie 0,4 pkt. MAREK DYBAŚ
Tegoroczne mistrzostwa w lotach to dla nas impreza niewykorzystanych szans. Batalię o medal przegraliśmy zarówno indywidualnie, jak i drużynowo, choć w obydwu przypadkach mieliśmy szanse na podium.

Medal w kończących sezon mistrzostwach "lotników" w Planicy miał być zwieńczeniem wysokiej formy Adama Małysza w końcówce sezonu. Niestety minimalnie przegrał walkę o podium.

Zabrakło "kropki nad i"

Indywidualny konkurs na słoweńskim mamucie rozgrywany był systemem dwudniowym. W pierwszym dniu zawodnicy oddali po dwa skoki, a w drugim dołożyli kolejne dwa, po czym wszystkie punkty został zsumowane.

Małysz najlepiej zaprezentował się w pierwszym podejściu, kiedy to dzięki odległości 217,5 metra minimalnie wyprzedzał Simona Ammanna. W drugim skoku Polak stracił przewagę, ale na półmetku cały czas był wiceliderem z ogromnymi szansami na medal.

Niestety podczas drugiego dnia zawodów skoczył nieco krócej niż czołówka i wypadł poza podium. Norweg Anders Jacobsen dzięki znakomitym skokom 230,5 i 227,5 metra wyprzedził Małysza o zaledwie 0,4 punktu.

- Jestem trochę podłamany, bo liczyłem na więcej - podsumował krótko konkurs indywidualny Małysz.

Zwyciężył bezkonkurencyjny Ammann przed Austriakiem Gregorem Schlierenzauerem. Na 16. pozycji sklasyfikowany został Kamil Stoch. Rafał Śliż i Łukasz Rutkowski nie zdołali awansować do najlepszej trzydziestki.
Mógł być medal

Nadspodziewanie ciekawy przebieg miały zawody drużynowe. Reprezentacja Polski dość niespodziewanie włączyła się do walki o medale i gdyby nie jeden zepsuty skok mielibyśmy brązowy medal.

Nasi zawodnicy o miejsce na podium toczyli rywalizację z reprezentacją Finlandii. Oprócz Małysza (218,5 i 213,5) znakomicie skakał Kamil Stoch, który pobił rekord życiowy (197,5 i 222,5 m).

Szanse na historyczny medal zaprzepaścił jednak Łukasz Rutkowski, który w drugim podejściu zaliczył zaledwie 143 metry.

- W takich warunkach ciężko było skoczyć dalej - tłumaczył słabszy skok Rutkowskiego trener kadry Łukasz Kruczek. - Warunki poprawiły się tylko na chwilę i zawodnik został puszczony. Niewielu jest skoczków na świecie, którzy poradzili sobie z takim wiatrem.

Złoto przypadło zgodnie z przewidywaniami reprezentacji Austrii, a drugie miejsce zajęli Norwegowie.

WYNIKI

Konkurs indywidualny
1. Ammann - 935,8 pkt. (215,5; 216,5; 227; 236,5 m)
2. Schlierenzauer - 910,3 (209,5; 205; 222,5;230,5)
3. Jacobsen - 894 (217; 194,5; 230,5; 227,5)
4. Małysz - 893,6 (217,5; 215; 211; 211,5)
5. Kranjec - 873,5 (223,5; 203,5; 212,5; 222,5)
6. Loitzl - 865,3 (207; 211,5; 213,5; 200)
16. Stoch - 770 (186,5; 207,5; 203,5;218)
32. Śliż - 155,9 (172)
33. Rutkowski - 150,4 (175,5)

Konkurs drużynowy
1. Austria - 1641,4 pkt
2. Norwegia - 1542,3
3. Finlandia - 1474,3
4. Polska - 1452,5
5. Czechy - 1399,2;
6. Słowenia - 1378,3

Kandydat do kadry polskich skoczków na Podkarpaciu? Zobacz jego sylwetkę w wirtualnej Encyklopedii Podkarpacia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24