Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Myscowa > Czy wieś zostanie zatopiona?

Ewa Wawro
Co będzie z nami i z naszymi domami? - pytali mieszkańcy wsi, która - według planów - ma być zatopiona.

W czwartek mieli okazję po raz pierwszy porozmawiać z przedstawicielami inwestora, samorządu i ekologów.

- Odkąd pamiętam zawsze mówiło się o zaporze. Moi rodzice byli już na granicy wyprowadzki. Ale nic się nie działo, więc zostali i wybudowali dom. Ja wyszłam za mąż i też się pobudowaliśmy. Teraz mamy to wszystko stracić? - pytała Urszula Ziomek, mieszkanka Myscowej.

- Najgorsza jest ta niepewność - narzeka Jadwiga Frankiewicz z Myscowej.

- Będą pieniądze z Unii, to będzie zapora. Nie będzie pieniędzy - zapory nie będzie. Tak się nie da żyć.

Jak zapłacą, niech zaleją

Ci, którzy są za budową zapory, mówią o braku perspektyw.

- Mam duże gospodarstwo pasieczne, ale jako przedsiębiorca nie widzę tu żadnych szans rozwoju - podkreśla Krzysztof Delimata.

- Jak dobrze zapłacą, to niech mnie zaleją nawet pod sam komin - mówi Joanna Stoś.

Unia daje, musimy brać

W budowę zapory od lat zaangażowany jest poseł Stanisław Zając.

- Po wielu latach mamy szansę na pieniądze unijne i nie wolno nam jej zaprzepaścić - twierdzi poseł.

Zapora to zabezpieczenie powodziowe, rezerwuar wody pitnej i szansa na ożywienie gospodarcze regionu. Jednak nie wszyscy są tego zdania. Niektórzy mieszkańcy podkreślają, że lepiej zbudować drogi i mosty. Z kolei ekolodzy twierdzą, że zapora zniszczy środowisko, a jej budowa jest nieopłacalna.
Konsultacje z mieszkańcami mają być kontynuowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24