Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na bocznym torze: Całe życie w jeden dzień, czyli dobry siatkarz, to małomówny siatkarz

Tomasz Ryzner
Archiwum
Ktoś obliczył, że do oczu średniowiecznego człowieka przez całe życie docierało tyle osobnych obrazów otaczającej rzeczywistości, ile dziś mieszkaniec ziemi potrafi zaobserwować w jeden dzień.

Nie dziwota. O prądzie czy internecie nie śnił pewnie nawet Leonardo da Vinci, więc jak ktoś chciał zobaczyć coś innego niż swoje cztery ściany czy widok za oknem, musiał ruszyć swe cztery litery. Dziś można nie wychodzić z łóżka, a „wędrować” przez wszystkie kontynenty. Wpatrywanie się w ekrany elektronicznych ustrojstw jest radością, pasją, koniecznością, nałogiem miliardów.

A ta sieć, czy raczej obręcz coraz mocniej się zaciska się na ludzkich szyjach. Znam takich, którzy w domu, idąc za potrzebą, nie rozstają się z komórką. Całkiem możliwe, że są już i tacy, którzy nie wypuszczają jej z rąk również w sypialni. Może nawet w chwili, gdy robią te rzeczy...

Trener siatkarzy Asseco Resovii zarządził, że jego podopieczni mają szlaban na kontakty z dziennikarzami. W czasach, gdy człowiek jednocześnie rozmawia, ma włączony telewizor, jest na „fejsie” i słucha muzyki, coach „Wilków” uznał, że zdoła zresetować umysły zawodników, wzmocnić ich koncentrację, kiedy zabroni im tych paru minut przed lub pomeczowej konwersacji z żurnalistami.

Myślę, że wątpię. Fala dookolnych bodźców rośnie, ale akurat rozmowa, nawet przed kamerą, nie jest chyba tym, co przeciąża umysły. Słychać przecież, że ona zaczyna zanikać. Komunikujemy się na potęgę, ale rozmawiamy coraz rzadziej.

Jeszcze jedna, a raczej dwie sprawy - kibice i sponsorzy. Pierwsi płacą za bilety i mają prawo posłuchać, jak ich pupil wyjaśnia powody słabej lub dobrej gry.

Drudzy wykładają kasę na drużynę i są tym bardziej zadowoleni, im dłużej zawodnik nawija na wizji, mając w tle ściankę z nazwami darczyńców. Porażka nie jest może najlepszą reklamą, ale liczy się logo firmy. Ono ma być jednym z tych obrazów, które człowiek będzie pamiętał do samego końca. Swojego lub firmy.

ZOBACZ TAKŻE: "Polskie" kluby poznały rywali w 1/8 finału LM. "Źle nie jest. Najgorzej trafił Bayern Monachium"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24