Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na cały gaz

m.b.
KRYSTYNA BARANOWSKA
W środę, 1 maja, po ośmiu latach przerwy znów odbędą się żużlowe derby Małopolski. Przed 49. już rzeszowsko-tarnowską "świętą wojną" w obu ekipach pełna mobilizacja. Niby wszyscy wszystko o sobie wiedzą, ale każda informacja o kłopotach rywala jest cenna. W Tarnowie lotem błyskawicy rozeszła się wiadomość, że w szeregach Jasolu może zabraknąć Bohumila Brhela.

Tak jak przed laty, meczowi towarzyszy bardzo duże zainteresowanie. Kto wygra? Zdania są podzielone. Wystarczy spojrzeć na internetowe sondy. Fani Jasolu stawiają na sukces rzeszowian (od 46:44 do 65:25); tarnowanie są podzieleni, jedni typują sukces gości, inni głosują na wynik 47:43 lub 50:40 dla gospodarzy. Gdyby jednak rzeczywiście nie mógł pojechać Brhel, szanse "Jaskółek" na korzystny wynik wzrosłyby nawet o kilkanaście punktów. Nie ulega kwestii, że szykuje się niezwykle emocjonujące widowisko. Żaden z zawodników, którzy pojawią się na torze przy ul. Hetmańskiej (początek meczu o 16.30), nie będzie się oszczędzał. Co do tego nikt nie może mieć wątpliwości. Taka jest już tradycja tych derbów, w których nie brakowało pięknej, męskiej walki, dramatów (kontuzja Eugeniusza Błaszaka) i niesportowych incydentów (wymiana kopniaków).

Ojczyzna wzywa

JASOL:

9. Winiarz, 10. Trojanowski, 11. T. Rempała, 12. Wilk, 13. Brhel, 14. Miesiąc, 15. Baran.

Brhel wprawdzie podpisał kontrakt na występy w barwach Jasolu we wszystkich meczach ligowych, ale 1 maja zamiast w Rzeszowie może być w Slanach. W tej miejscowości rozegrany zostanie pierwszy turniej czeskiej ekstraligi, a na liście startowej Olimpu Praga widnieje nazwisko Brhela. Jedyna nadzieja, że "Bob" znajdzie sobie zastępcę, o co mocno zabiegał. - Rozmawiałem z Bohumilem i dał mi słowo, że załatwił już sobie zastępcę i na pewno przyjedzie do Rzeszowa, ale na wszelki prosił, aby potwierdzić jeszcze tę informację we wtorek. Mam nadzieję, że nic się już w tej materii nie zmieni - powiedział nam po poniedziałkowym treningu Stanisław Kępowicz, trener Jasolu. W poniedziałkowy wieczór (o godzinie 19) Czech ścigał się w meczu szwedkiej eliteserien pomiędzy Rospigarną i Indianerną.
Gdyby Brhel nie mógł wymigać się od obowiązku startów w czeskiej lidze, wówczas do akcji wjedzie Łukasz Golonka, który ma już trochę dosyć oglądania meczów. Chyba, że rzeszowianie szykują jakąś niespodziankę. Ale na nią raczej ich nie stać.

Mecz jak każdy inny

- Musimy wygrać - stanowczo oświadcza Kępowicz. - Do spotkania z Unią przygotowujemy się jak do każdego innego. Jeżeli wszyscy pojadą na swoim poziomie, a po poniedziałkowych zajęciach jestem tego pewien, to o wynik możemy być spokojni. Rostrzygnie dyspozycyjność całej drużyny. Nie może być w niej ani jednej dziury.
- Tarnowianie nie ukrywają apetytów na zwycięstwo. Przyjeżdżają z dwoma obcokrajowcami i zapewne zrobią wszystko, aby dopiąć swego - mówi Piotr Winiarz, kapitan Jasolu. - My także musimy zrobić co w naszej mocy, aby dwa punkty zostały w Rzeszowie. Bez wątpienia będzie to znacznie trudniejsze spotkanie niż z Kolejarzem.
- Derby, derbami, ale rzeczywiście to bardzo ważny mecz i trzeba go wygrać. Będziemy się starać, aby podtrzymać dobrą passę - zapewnia Rafał Wilk.

Rempała przeciw Rempale

UNIA:

1. G. Rempała, 2. Szczęch, 3. Hove, 4. Kużdżał, 5. Darkin, 6. M. Rempała, 7. Kołodziej.

Dodatkowym smaczkiem derbów będą wyścigi z udziałem braci Rempałów. Będzie ich trzech. W ubiegłym roku Grzegorz, Tomek i Marcin występowali w jednej, rzeszowskiej drużynie. Obecnie pojadą z różnymi plastronami: Tomek - Jasolu, Grzegorz i Marcin - Unii.
- Nie ukrywam, że o meczu z Unią myślę już od paru dni - twierdzi Tomek. - Podczas spotrkania z Kolejarzem Grzesiek stał w moim boksie i doradzał mi, ale w środę będziemy ze sobą rywalizować. Dla mnie będzie to najtrudniejszy mecz w sezonie. Znajdę się w trochę podobnej sytuacji do Maćka Kuciapy podczas naszego meczu z Zieloną Górą. Maciek się chyba spalił, ja będę chciał pokazać się z jak najlepszej strony. Grzesiek doskonale zna rzeszowski tor, ale teraz to jest tylko mój tor, a na swoim ja będę lepszy - zakończył reprezentant Jasolu.

W pozostałych meczach 5. kolejki:

W pozostałych meczach 5. kolejki:

ZKŻ Zielona Góra - TŻ Opole
RKM Rybnik - Start Gniezno
Kolejarz Rawicz - GKM Grudziądz

W meczach o ligowe punkty Stal Rzeszów z Unią spotykały się do tej pory 48 razy. 24 mecze wygrali rzeszowianie, 21 zakończyło się sukcesem Unii, a trzy razy podzielono się punktami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24