Na co stać polskich skoczków? Małysz i Stoch walczą w Libercu

Zawodnicy od kilku dni zmagają się z ciężkimi warunkami pogodowymi, które konsekwentnie utrudniają skakanie w Libercu. Z powodu silnego wiatru przerwane zostały czwartkowe kwalifikacje. Co ciekawe, po skokach 43 zawodników dwa pierwsze miejsca zajmowali... Polacy.

Prowadził Adam Małysz (121,5 metra), a drugie miejsce zajmowali ex aequo Kamil Stoch i Włoch Sebastian Colloredo (120,5 m). Kwalifikacji nie udało się dokończyć, jury zadecydowało o rozegraniu ich przed piątkowymi zawodami.
Podczas treningów, które zawodnicy rozpoczęli już we wtorek, najrówniejszą formę prezentował Stoch. Kamilowi jednak przydarzyła się także wpadka - w drugim dniu treningów, po skoku na 123,5 m, zaliczył upadek i nadwerężył bark. Na szczęście kontuzja nie okazała się groźna i zawodnik na pewno wystąpi w zbliżających się konkursach. Podczas zawodów na skoczni dużej Polskę, oprócz Małysza i Stocha, reprezentować będą także Łukasz Rutkowski i Rafał Śliż.

Seria kwalifikacyjna przed piątkowym konkursem indywidualnym rozpocznie się o 14.30 i zastąpi serię próbą. Rywalizacja indywidualna rozpocznie się o godz. 16. Dzień później, także o 16, odbędzie się konkurs drużynowy.