Na Hetmańskiej było święto i...bójka! Zobacz film

Było fajnie, świątecznie, był też duży zgrzyt. Na torze przez chwilę okładali się pięściami Lee Richardson i Paweł Miesiąc. Sędzia wykluczył obu do końca zawodów.

"Lokomotywa" przyjechała do Rzeszowa w najmocniejszym składzie, choć w awizowanym przez Łotyszy zestawieniu brakowało Artioma i Grigorija Łagutów.

- To ważny dla nas mecz, a Łagutowie to nasi liderzy, dlatego nie mogło ich w Rzeszowie zabraknąć. Tym bardziej że mamy zamiar ostro powalczyć z gospodarzami o zwycięstwo - nie ukrywali goście.

- Święta i tak im nie zepsujemy...

I rzeczywiście, goście jechali twardo, ambitnie i bojowo. Nie odpuszczali faworyzowanym gospodarzom ani na centymetr. Grigorij i Artiom Łagutowie oraz Maksim Bogdanovs jeździli bez cienia respektu dla Chrisa Harrisa, Lee Richardsona, Dawida Lamparta i Macieja Kuciapy. Ten ostatni jeździł bardzo pechowo. W pierwszym swoim wyścigu popisał się świetną szarżą, wyjechał na prowadzenie, ale kiedy znajdował się w ostatnim łuku, w jego motocyklu urwał się łańcuch.

Do kolejnego swojego biegu kapitan świeżo upieczonego ekstraligowca w ogóle nie wyjechał i został wykluczony za przekroczenie regulaminowych dwóch minut. Może to wszystko przez kamerę, którą woził na swoim kasku... Po 9 wyścigach goście prowadzili 30:24, niektórzy kibice wietrzyli już sensację. Po 10. gonitwie humory fanom naszej drużyny trochę się poprawiły, bo Kuciapa ze świetnie dysponowanym Rafałem Okoniewskim wygrali dubletem i różnica między rywalami zmniejszyła się do dwóch "oczek". Duża niespodzianka wisiała w dalszym ciągu w powietrzu.
W 11. wyścigu twardo walczyli Paweł Miesiąc z Richardsonem. Na drugim okrążeniu wypychany przez rywala na zewnętrzną część toru Anglik poleciał w bandę. Bieg został przerwany. Richardson po chwili wstał i poczekał na Miesiąca, aż dojedzie blisko niego i najpierw doszło między nimi do wymiany zdań, a za chwilę w ruch poszły pięści. Decyzją sędziego, który nawet nie zastanawiał się, kto był bardziej winny, Richardson i Miesiąc zostali wykluczeni do końca zawodów.

Zobacz bójkę żużlowców

- Przeciwnik potraktował mnie zbyt ostro. Zrobiło się bardzo niebezpiecznie. Groźnie upadłem. Mocno się zdenerwowałem i nie wytrzymałem. Postanowiłem powiedzieć przeciwnikowi, co myślę o takiej jeździe. I stało się - opisywał incydent Anglik. - Puściły nerwy. Niepotrzebnie. Żałuję całej tej historii. Przepraszam kibiców. Nie wiedziałem także że w Polsce są takie przepisy, że sędzia wykluczy nas do końca meczu.

- To ja dyktowałem warunki w tym wyścigu, bo prowadziłem. Nie widziałem, że Anglik jedzie za mną i nie poczuwam się do winy. Richardson mógł sobie odpuścić ten atak. Jechałem do niego, aby go przeprosić, ale zaczął mnie okładać i musiałem się bronić - opisywał zdarzenie Miesiąc.

Powtórkę w 2-osobowym składzie wygrał Mikael Max. Po 13. biegu na trybunach rozległy się duże brawa. Chyba największe tego wieczora. Były przeznaczone dla Kuciapy, który świetnie ograł niepokonanego do tej pory Artioma Łagutę. Trzeci był Harris i Marma-Hadykówka wyszła wreszcie na prowadzenie (39:38).

W 14. odsłonie znów z jak najlepszej strony pokazał się Kuciapa. Ostatni wyścig w I lidze na rzeszowskim stadionie kibice oglądali na stojąco. Skończyło się na 5:1 dla mistrza I dywizji. Potem było prawdziwe święto.

- Z dwoma zawodnikami meczu nie wygra, choć bardzo się staraliśmy i była na to ogromna szansa. Jeżeli chodzi o incydent, to Miesiąc powinien w każdej sytuacji na torze myśleć. W takiej, jaka miała miejsce przede wszystkim - podsumował mecz Nikołaj Kokin, trener Lokomotivu.

- To była dobra decyzja o przyjściu do Rzeszowa - mówił Piotr Szymanek, wiceprezes PGE. - Na razie to była przystawka. Przygotowywana jest nowa umowa, chcemy stworzyć takie warunki, aby rzeszowski żużel znajdował się na należnym mu miejscu. Chciałbym, aby nasi zawodnicy kończyli sezon 2011 w takim stylu, jak kończyli ostatni mecz.

Fotogaleria i filmy video już jutro w naszym serwisie.

Marma-Hadykówka - Lokomotiv Daugavpils 48:41

Marma-Hadykówka
9. Chris Harris 4+2 (1*,t,1*,1,1)
10. Mikael Max 11+1 (2,2,2,3,2*)
11. Rafał Okoniewski 14+1 (3,3,2*,3,3)
12. Maciej Kuciapa 9 (0,w/2,3,3,3)
13. Lee Richardson 6+1 (2*,2,2,w)
14. Dawid Lampart 4 (1,3,0,0,0)
15. Łukasz Kret 0 (0)
Trener Dariusz ŚLEDŹ

Lokomotiv
1. Grigorij Łaguta 9+1 (3,1,3,1*,1)
2. Paweł Miesiąc 3 (o,2,1,w)
3. Roman Povazhny 5 (2,1,0,2,0)
4. Wiaczesław Gieruckis 1+1 (1*,-,-,-)
5. Kjastas Poudżuks 2 (0,1,1,0,0)
6. Maksin Bogdanovs 8+1 (2*,1,3,0,2)
7. Artiom Łaguta 13 (3,3,3,22)
Trener Nikołaj KOKIN

NCD - 67,58 s. - uzyskał w czwartym wyścigu Dawid Lampart. Widzów 6000. Sędziował Marek Wojaczek (Godziszka).

Wyścigi:
1. G. Łaguta (68, 70), Max, Harris, Miesiąc 3:3
2. A. Łaguta (67,94), Bogdanovs,Lampart, Kret 1:5 (4:8)
3. Okoniewski (68,33), Povazhny, Gieruckis, Kuciapa 3:3 (7:11)
4. Lampart (67,58), Richardson, Bogdanows, Poudżuks 5:1 (12:12)
5. Okoniewski (68,56), Miesiąc, G. Łaguta, Kuciapa (w/2) 3:3 (15:15)
6. A. Łaguta (67,59), Richardson, Povazhny, Lampart 2:4 (17:19)
7. Bogdanovs (68,26), Max, Poudżuks, Harris (t) 2:4 (19:23)
8. G. Łaguta (69,48),Richardson, Miesiąc, Lampart 2:4 (21:27)
9. A. Łaguta (68,27), Max, Harris, Povazhny 3:3 (24:30)
10. Kuciapa (68,63), Okoniewski, Poudżuks, Bogdanovs 5:1 (29:31)
11. Max (69,99), Povazhny, Richardson (w), Miesiąc (w) 3:2 (32:33)
12. Okoniewski (69,34), Bogdanovs, G. Łaguta, Lampart 3:3 (35:36)
13. Kuciapa (69,08), A. Łaguta, Harris, Poudżuks 4:2 (39:38)
14. Kuciapa (69,16), A. Łaguta, Harris, Poudżuks 4:2 (43:40)
15. Okoniewski (69,31), Max, G. Łaguta, Povazhny 5:1 (48:41)